Wpis z mikrobloga

#mikrokoksy
Start podobnie jak kolegi Dywana to totalna porażka i na tym mógłbym zakończyć ale rozwinę się na pare słów może nawet ktoś to przeczyta.
Taktyka była całkiem inna niż na debiutach tam ostrożnie asekuracyjnie, tu miałem iśc w 2 podejścia po dwie 250 i tylko to miałem w głowie. 1 siad wydaje mi się spoko (3 podejście z debiutów tutaj na opener) w drugim podejściu nie było innej opcji niż 250, okazało się jednak że to nie dla mnie a szkoda bo znałem już ten ciężar z treningów (defakto na ostatnim sbd wstałem planowe 245 tak szybko że trener zezwolił na 250 które wstałem z 2 razy wolniej ale tam już wjechał mocny stres bo tak jak mowie długo mi w głowie ona siedziała) za rok wracam z 250 opener i c--j mnie to boli. Ławy nie skomentuje od zawsze była żałosna a 2 razy spalone 250 nie poprawia morali + pierwszy raz w życiu oderwałem dupe. Ego leżało tak na dnie że postanowiliśmy zmienić opener z 230 na 220, pójść 235 w drugim co dawało mi 2,5kg więcej niż na debiutach no i po tym już byłem pewny że 250 jest moje, swoją drogą poszło to tempem którym chyba powinno iść 2 podejście (czyli tak jak było planowane) bo nie było to ostatnie słowo. 235/132.5/250 Start tragedia ale trener mówi że skoro po tragicznym starcie i tak mam total większy niż ostatnio nie jest źle. Największe osiągniecie tych zawodów to wygrana w martwym z kolegą @DywanTv. Nie będę się tu rozpisywał o tym że podest był strasznie miękki za sprzęt na rozgrzewce tragiczny(nie przyjemnie się też oglądało to że niektórzy mogli się rozgrzewać na pomoście na dokłądnie tym sprzęcie na którym startowaliśmy, rozumiem że wiadomo było że gość wygra 120+ zanim tu wgl przyjechał ale i tak takie meh to dla mnie), Podobnie ja Dywan będę się zastanwiał nad kategorią niżej bo konkurencja w tym roku była tam dużo słabsza i można walczyć o jakieś fajniejsze miejsca. Na filmie kolejno 235/250/250/250 z treningu
https://youtu.be/l5GOg3J4jlQ
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@uwaga-mowa-nienawisci: 120+, waga równo 130, fajnie by było za rok wyjśc w 120 bo zyskam dużo na przeliczniku ipf, zawsze na zawodach siadam głębiej i kiedyś ktoś pisał że nie tylko ja ale ogólnie po odpoczynku jest lepsza mobilność
  • Odpowiedz
Chcesz schodzić do kategorii niżej bo jest słabiej obłożona? Czyli co, idziesz klepać manletów żeby podbić ego lepszym miejscem? To po uj wogóle startować?
  • Odpowiedz