Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kurcze, czy ja jestem jakaś dziwna ? Od czasu do czasu spotykam się z koleżankami z pracy na różne spacery po mieście, mamy ładne bulwary, polany. Za każdym razem na takim spacerze jest : "oo idziemy do tej restauracji ?, idziemy do tego klubu ?". Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem. Problemem jest u mnie, że ja jem obiady w domu i gotuje w domu. 3/4 u mnie kobit w pracy( nawet te co mają męża i dzieci ! ) nie gotują w domu tylko właśnie się bujają po klubach i restauracjach. I właśnie na takim spacerze, ja za każdym razem wyjeżdżam z tekstem ( tak to powiedziała koleżanka), że jestem najedzona, jadlam obiad w domu. Najgorsze w tym, że owszem nie muszę iść z nimi nigdzie ale w pracy są przytyki : "co? , znowu ugotowałas obiad dla siebie i męża ? Zapewnie z nami nie pójdziesz ?" No przykro mi, mam taki styl życia, lubię robić na cały tydzień zakupy, zaplanowac obiady. Zawsze mogę iść na lody, kawę no ale nie żaden obiad. Tak naprawdę, też trochę finansowo mi szkoda ale już tego nie mowilam nikomu. Jest mi trochę przykro, że jestem tak traktowana, widze te głupie usmieszki, to ta co gotuje obiad w domu po pracy. Jeszcze żeby było śmieszniej, jestem najmłodsza od moich koleżanek z pracy. Ja 27 lat a one mają od 32 do 45 lat. Niektóre mają dzieci, niektóre już mają nastolatków ale zawsze co słyszę w biurze to : " zatelefonuje do męża i odbierze z przedszkola dziecko i będę mogła z wami iść". Baby, co z wami ?

#zalesie #pracbaza #rozowepaski



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 97
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 9
Anonim (nie OP): >Ja się zastanawiam co mają w głowie faceci takich bezużytecznych bab

@Linnior88: Z jednej strony starasz się czuć lepsza od kobiet których rodzice nie zaprogramowali na niewolnicę swoich mężów, a z drugiej tak bardzo Twoje poczucie własnej wartości jest zależne od tego czy będziesz "pożyteczna" dla faceta, bo w końcu nie masz w sobie żadnej innej wartości poza usługiwaniem facetowi i dawaniem dupy.
Obyś nie miała dzieci,
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: nigdzie nie jest napisane, że idąc do restauracji ze znajomymi musisz brać obiad tak jak wszyscy - tak jak napisałaś możesz sobie wziąć lody/ciastko/coś do picia i nara, jeśli ma się normalnych znajomych to nikt nawet nie zwróci na to uwagi, jeśli natomiast są z takiego powodu złośliwe, to nie wiem dlaczego podtrzymujesz z nimi kontakty poza pracą
  • Odpowiedz
jeżeli komentują w taki sposób to są po prostu aroganckie, niewychowane. To obecnie dość duży problem: brak kindersztuby.


@radek-kedar: a taki komunikat OPki "szkoda mi pieniedzy na obiad z wami, bo zbieram na perfumy" nie jest aroganckie? sie dobrze czujesz?
  • Odpowiedz
@Linnior88: Z jednej strony starasz się czuć lepsza od kobiet których rodzice nie zaprogramowali na niewolnicę swoich mężów, a z drugiej tak bardzo Twoje poczucie własnej wartości jest zależne od tego czy będziesz "pożyteczna" dla faceta, bo w końcu nie masz w sobie żadnej innej wartości poza usługiwaniem facetowi i dawaniem dupy.

Obyś nie miała dzieci, bo szkoda kolejnego pokolenia na zmarnowanie.


@mirko_anonim: a-amen
  • Odpowiedz
zazwyczaj żarcie w domu jest tańsze tylko jeśli się zakłada że własny czas poświęcony na zakupy, gotowanie i później ogarnięcie kuchni jest warty 0 złotych.


@caius_cosades: nie no - chyba do 30-35zl / h to still bedzie taniej w domu. NIe kazdy jest programista 180/h

Poza tym nawet ja czasem lubie ugotowac cos po swojemu, bo mi tak smakuje, bo sobie taki smak tej potrawy wyrabialem latami
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: ale w czym problem? one nie chcą, to nie gotują, ty chcesz, to gotujesz. ani one nie są lepsze od ciebie, ani ty od nich. a jak ci przeszkadza jedzenie w knajpach, to z nimi nie wychodź. i zrób to, zanim przestaną cię zapraszać na wyjścia, bo nikt nie lubi marud w towarzystwie.

Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem.


no i? wiesz, że ludzie podejmują
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: A w ten dzień co się umawiacie na spacer i wiesz, że to się skończy jedzeniem w restauracji, to nie możesz ugotować tylko mężowi, albo sama zjesć połowę porcji, a potem dobrze się bawić w towarzystwie koleżanek i zamówić do jedzenia coś, czego sama być nie ugotowała? Przecież to nie jest codziennie, tylko co jakiś czas. Trochę nie rozumiem problemu.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim tak, jesteś dziwna, jesteś po prostu dzikusem, który nie umie w normalne relacje międzyludzkie.

W tym wyjściu do restauracji nie chodzi o jedzenie, tylko o spędzenie czasu razem, rozmowy, żarty. Siedząc na trawie na bulwarach to czas spędzają dzieci i nastolatki, dorośli ludzie (zwlaszcza w warunkach jednak zawodowych) wychodzą na drinka czy lunch. Nikt ci nie każe zamawiać trzydaniowego posiłku.

A przytyki ci robią bo się przedstawiłaś jako dziwak ciągle urządzając
  • Odpowiedz
zamówić do jedzenia coś, czego sama być nie ugotowała? Przecież to nie jest codziennie, tylko co jakiś czas. Trochę nie rozumiem problemu.


@mnemonk: no to jest lans przeciez, nie czytalas komentarzy? XD

twoje koleżanki i ich rodziny mogą żyć na zamawianych pudełkach i wyjsciach do knajp, mogą w domu palcem nie kiwnąć i mieć 3x tygodniowo panią do sprzątania i 10 smart urządzeń i nie czyni ich to gorszymi czy mniej
  • Odpowiedz
Trochę prawdy jest, ale po co te pojazdy, Lol.


@LuigiVampa1: kazdy ma swoje wady - ja np jestem narcyzem i lubie sobie pompowac ego gardzac ludzmi majacymi kompleksy na wykopie. Oczywiscie swiadczy to najgorzej o mnie, a nie o nich, ale dzieki temu moge byc mniej narcystyczny w realu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz