Wpis z mikrobloga

Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.

Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem karteczkę kto go tak potraktował i już się ze mną kontaktował.

Babie (bo inaczej nazwać nie mogę) z tucsona życzę wszystkiego najgorszego. Mam nadzieję, że za ucieczkę z miejsca zdarzenia zabiorą jej prawko, lub chociaż przywalą wysoki mandat. Gardzę takimi ludźmi.

Najlepsze, że oprócz mnie na ulicy widziało to kilka innych osób. Myślicie że ktoś się zainteresował? A co tam, walić frajera, ma na bmw to ma na naprawę. Żeby wam też auta rozwalili i spieprzyli z miejsca. Ludzie, pomagajmy sobie, będzie żyło się lepiej.

#wroclaw #chwalesie #zalesie #czujedobrzeczlowiek
hdeck - Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejs...

źródło: temp_file7103042931666855295

Pobierz
  • 107
  • Odpowiedz
Policja ściągnęła nagranie, przejrzała i nie znaleźli sprawcy. Pani policjantka była jednak tak miła że pozwoliła mi samemu na miejscu przejrzeć więc posiedziałem z godzinkę i znalazłem zdarzenie na nagraniu z elegancko widocznymi blachami sprawcy.


@gnt_1: (°°
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@enzojabol ja to i tak jestem w szoku, że się opamiętała i normalnie wyjechała potem, bo to się mogło skoczyć jak carmagedon. Chyba jak poczuła pierwsze walnięcie, to odpuściła mądry pomysł.
  • Odpowiedz
@hdeck: brawo za postawę. Mi pod pracą autobus zahaczył samochód, to nikt nie zareagował, choć setki ludzi wychodziło i wchodziło do pracy (duży zakład) Musiałem 1500 zł na naprawę wydać .
  • Odpowiedz
ludzie to debile, płaca OC na taką okazje a i tak wolą #!$%@? xd


@Majkel_: OC nie obejmuje 1500 zł mandatu i 6 pkt. za spowodowanie jakiejkolwiek kolizji, nawet obcierki parkingowej.
Podziękuj PIS.
  • Odpowiedz
@hdeck znowu BMW - Będziesz Miał Obcierke. Ciekawe, skąd miał na to pieniążki? Dlaczego nie wsparł polskiej motoryzacji, tylko niemiecką? Może się baba dresa w beemce bala? A może zwyczajnie nie widziała, nie czuła, co robi? Moja tak ma!
  • Odpowiedz
@hdeck szacunek, niedawno miałem sytuację, że na placu handlowym idiota cofał, #!$%@?, obejrzał się i uciekł. Na jego nieszczęście wszystko nagrały kamery, a kretyn oprócz mandatu za spowodowanie kolizji będzie pewnie jeszcze oddawał ubezpieczycielowi za odszkodowanie, bo uciekł z miejsca zdarzenia.
Pomijam fakt, że wszystko działo się 200m od komisariatu, policja była wezwana po kilku godzinach (zdarzenie miało miejsce ok 3 nad ranem), widzieli i zabezpieczyli nagranie, ale zamknięcie sprawy zajęło prawie
  • Odpowiedz
Panu w BMW zostawiłem karteczkę kto go tak potraktował i już się ze mną kontaktował.


@hdeck: Konfident. Przecież nic się nie stało. Obcierkę sobie zapastuje a babę teraz będzie tamten typ stalkował.
  • Odpowiedz
@hdeck najlepiej zostawić kartkę z numerem ale lekko go zmienić np zamienić miejscami dwie cyfry albo coś takiego. Wtedy świadkowie są zadowoleni i mała szansa że ktoś się zgłosi do właściciela z nagraniem, a jak wyjdzie że jednak cię znajdą to łatwo się wytłumaczyć błędem przy zapisywaniu numeru popełnionym w stresie.
  • Odpowiedz
@hdeck: Też ostatnio byłem świadkiem jak ktoś zahaczył w inne auto tylko że cwaniaczek zostawił karteczkę ale jak się później okazało z błędnym numerem telefonu. Na szczęście na wszelki wypadek zrobiłem wcześniej fotkę obu aut i rejestracji. Jego pech a szczęście gościa z drugiego samochodu że akurat szedłem z powrotem jak stał obok swojego zarysowanego auta. Okazało się, że na telefonie z karteczki odzywa się człowiek z drugiego końca polski który
  • Odpowiedz
Miałem wiele rys i otarć na wszystkich moich autach (nawet dziś odkryłem nowe wgniecenie) i jeszcze NIGDY nikt nie zostawił karteczki.
Z drugiej strony jak żona otarła auto na parkingu, doradziłem żeby zostawić kartkę, żona zdziwiła się z inną babą umówiły się na kilka stówek, a jak poszliśmy je dać, to zaczęłka kręcić, że rozmawiała z mężem, że to będzie musiała nie wiadomo ile lakierować i że 800 zł. Żałuję, że nie
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@hetman-kozacki idę w 60, nie ma w tym wstydu

@KingaM lepiej żebyś nie wiedziała ile kosztuje utrzymanie takiego sztrucla :)

@staszaiwa jakby zostawiła karteczkę, to by sie pewnie na oświadczeniu skończyło, po co wołać do tego policję?
  • Odpowiedz
Rzucili się na mnie słownie wspólnie sprawcą i kierowca uszkodzonego pojazdu. Zostałem nazwany konfidentem i ogólnie inne epitety, nie było to zbyt miłe i uprzejme


@komentujacy000000: tzn poszkodowany też cię zwyzywał? xD
To komu ty przekazywałeś info o kolizji?
  • Odpowiedz
Nie kumam w ogóle logiki takich ludzi. Po #!$%@? masz OC? Właśnie po to, żeby w takich przypadkach zachować się jak cywilizowany ludź i pokryć szkody. Nosz #!$%@? ile Ci tej zwyżki za szkodę dadzą? 10%… to jest kurde nie wiem 100-200zl? Ale nie, lepiej #!$%@?ć z miejsca i dostać po czasie wezwanie, które kończy się kilkusetzłotowym mandatem, a potem jeszcze dostać z liścia regresem od ubezpieczyciela za ucieczkę. I cyk jesteśmy
  • Odpowiedz