Wpis z mikrobloga

@cleveland: jeśli waga stoi w miejscu, to odpowiedź jest zawsze ta sama - musisz ciąć dalej. Albo źle liczysz kalorie/nie uwzględniasz pewnych elementów diety/nie ważysz porcji/ liczysz na oko, albo faktycznie masz tak niskie zapotrzebowanie (przy twoim wzroście i wadze mało prawdopodobne). Niezależnie od powodu - musisz ciąć dalej.
@cleveland: Jak jesteś długo na redukcji to niewykluczone, że musisz na miesiąc wejść sobie na zero kaloryczne, nasycić mięśnie glikogenem, odpocząć i lecieć dalej po takim "diet breaku" - ważne żeby tylko lekko zwiększyć kalorie a nie obniżyć jakość jedzenia.
Niewykluczone, że za długa redukcja #!$%@?ła Tobie na tyle metabolizm, że musiałbyś jeść w najbliższym czasie jakieś komiczne ilości jedzenia typu 1500 KCAL żeby waga dalej spadała - w takich wypadkach
@cleveland: zależy od aktywności - ja na 2000 nic nie robiąc też bym stał w miejscu (190cm 84kg obecnie)
ale jestem na 2300~~ kaloriach, biegam, ćwiczę siłowo (ale niedużo bo brak energii przez 8 miesiąc redukcji) i palę ok 2-3kg miesięcznie + praca półfizyczna
@Charz: Oczywiście, że źle liczy, ja przy tym samym wzroście, bez aktywności fizycznej niedawno zszedłem poniżej 90kg (zaczynałem od ok. 110kg). Także jedząc do 2000 kalorii. Podejrzewam, że gość nieświadomie coś podjada, lub myśli, że coś ma mniej kalorii niż w rzeczywistości, znałem gościa, który nie przeczytał etykiety orzeszków ziemnych i myślał, że 80 gram to taka niewinna zdrowa przekąska i też mówił, że je mało i nie chudnie xDDD
@Djuk94: klasyka gatunku, z moich dawnych doświadczeń dorzuciłbym jeszcze dwa piwerka wieczorem bo przecież to tyle co woda, karton soku pomarańczowego bo w końcu samo zdrowie i jakieś zapychacze kupione w żabce o których nawet nie pamiętałem że je zjadłem, a uświadomiła mi to dopiero góra papierków znalezionych przy sprzątaniu samochodu. W oszukiwaniu samych siebie zawsze byliśmy zajebiści.