[Sin-]

Landlordzi i nauka życia dla młodzieży xD

Pamiętajcie młodzieży. Prawdziwe życie to uprawianie prostytucji albo zostanie patoinfluencerem z MMA. Wówczas stać Was będzie na mieszkania i dyktowanie cen takim g*wno zawodom jak strażak czy pielęgniarka.
Wolny rynek mordo! Elo!

#gospodarka #nieruchomosci #mieszkanie

[bylem_zielonko]

W tym przypadku np. o zamrażanie cen najmu czy podatek katastralny, tak żeby "landlordowanie" zniszczyć u samych podstaw jako źródło zarobkowania. A potem się jeszcze z wizjonera nabijać, bo i czemu nie?

@TheKirghizLight: te komuchu, a gdy jest inflacja i co chwila zwiekszaja pensję minimalną to czemu nikt nie zamraża cen żywności i innych produktów i usług i nie naklada dodatkowych podatków na nie żeby zniszczyć u samych podstaw handel i

[bylem_zielonko]

Po prostu trzeba dobrodziejowi odpowiedzieć. Że jest społecznym chwastem, pasożytem, któremu jedyne co się należy to pogarda.

@TheKirghizLight: aha oprócz tego że komuch to jeszcze frustrat XD jakby nie przeklęci landlordzi to byś siedział u starych na chacie albo mógł wynająć pokój w hotelu za 300 zł za dobę albo rozbić namiot pod miastem i tyle byś miał z niszczenia dobrodziejstwa xD tak tak na pewno by wtedy ceny mieszkań spadły

[editores]

Ale robisz hajs na tym za co w zasadzie zapłaciliśmy wszyscy - no to już trochę krzywa akcja

@conamirko: Mieszkanie za, które zapłacili wszyscy dostali może twoi rodzice/dziadkowie z UB albo milicji.
Moi ciężko pracowali.
Za mieszkanie zapłaciła moja rodzina. Jeżeli uważasz, że wpłaty do spółdzielni to były grosze, to sam sprawdź ile to kosztowało. Dla ojca to były duże pieniądze. Sam wkład to były jego roczne dochody, zbierał na to

[brednyk]

@sierramikebravo: no nie, bo landlord to ktoś kto żyje z wynajmu (czytaj nie musi pracować gdzie indziej). Więc pierwsze ani drugie mieszkanie to żaden landlord

[oydamoydam]

Na początek był wkład własny - jego roczna pensja.

@editores: A nie było tak, ze potem była inflacja i spałcił cały kredyt jedną pensją?

[sierramikebravo]

@brednyk: Mój komentarz odnosił się do powiedzenia "land lord" jako władca ziemii, w innym komentarzu

[Worm91]

@Sin-: I to jest ten problem, że jest olbrzymia stefa szarości pomiędzy skłotersami którzy zajmują lokal i lecą w #!$%@?, a ludźmi których naprawdę nie stać i są w sytuacji podbramkowej bo mają jakąś robote, zarabiają najniższa+premia a ledwo wiążą koniec z końcem bo ponad połowe zżera wynajem.
Jestem bardzo zły na lewicę za hasło "mieszkanie prawem nie towarem" bo przez wiele osób jest odczytywane jak niemalże wywłaszczeniowe hasło, podczas gdy

[editores]

@oydamoydam w latach 60 i 70 nie było takiej inflacji.

[conamirko]

@editores: wiem ile to kosztowało bo sam płaciłem xD serio, zanim napiszesz kolejny komentarz poczytaj ile kredytu się płaciło w późnych latach 80, 90 albo i na początku 00, ile dorzucalo państwo, potem porównaj to z obecnymi kredytami, a potem sam zdecyduj czy chcesz dalej dyskutować

[sh2dov]

@mk321 przeciez mieszkanie stoi na jego ziemii, a nie ( ͡° ͜ʖ ͡°) to leaseholder ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

[galicjanin]

@conamirko o ile dziadek pracował w jakimś kombinacie górniczym czy hutniczym albo na kolei, bo inne zakłady ot tak nie dawały mieszkań, a chciałeś od spółdzielni to albo czekałeś 20 lat w kolejce albo dawałeś w łapę towarzyszowi dyrektorowi spółdzielni i szybowałeś na szczyt listy.

[Sin-]

Jednocześnie gdyby ktoś zaczał wykupywać wodociągi i odcinać ludziom dostęp do wody, państwo musiałoby zareagować i ukrócić takie praktyki.

@Worm91 Cieszę się, że dostrzegasz rolę państwa bo mam wrażenie, że skrajna prawica o tej roli kompletnie zapomniała. To samo z rynkiem pracy. Mamy regulacje ale dzięki temu możesz pracować 8 godzin a nikt Ciebie nie eksploatuje po 16 godzin i nie wyrzuci z dnia na dzień.
Trzeba umieć zachować zdrowy rozsądek we

[Worm91]

@Sin-: Wydaje mi się, że dużym problemem jest tu polaryzacja dyskusji i wrzucanie ludzi do kubełków "LEWAK" albo "PRAWAK", jak gdyby istniały tylko 2 rodzaje poglądów. Mogę być przeciwny dzikiemu wolnemu rynkowi, być za regulacjami a momentami nawet za interwencjonalizmem (jak w tej przykładowej wodzie), ale jednocześnie nie przepadać za socjalem bezpośrednim jak 800+ czy renta alkoholowa. Można być przeciwnikiem kościoła, niemalże antyklerykałem, ale nie popierać lewicowych postulatów aborcyjnych, czy być

[barber-barberski]

@mk321: Pan na włościach, angole nadal używają tego obsolete określenia nie wiem czemu w sumie aż zastanawia mnie czy i jeśli nie to czemu Ameryka która nie uznaje żadnych panów wszyscy wolni, nie zmieniła w swojej wersji angielskiego na propertyowner albo coś wtym stylu, ale kim ja jestem żeby to kwestionować zasobem jestem Z A S O B E M. #!$%@? cobem w tej maszynie.

[TheKirghizLight]

te komuchu, a gdy jest inflacja i co chwila zwiekszaja pensję minimalną to czemu nikt nie zamraża cen żywności i innych produktów i usług i nie naklada dodatkowych podatków na nie żeby zniszczyć u samych podstaw handel i usługi? xD

@bylem_zielonko: Bo w odróżnieniu od czynszojada produkcja jedzenia niesie ze sobą koszty, za to czynszojadz nie ma żadnych kosztów. Jedynie żeruje i sobie od tak podwyższa stawkę.

aha oprócz tego że

[szybki_zuk]

Landlordzi są często równie patologiczni co sami lokatorzy

@Pan_Czarodziej: co sami lokatorzy? Ludzie sami sobie plują do ryjow. Jak można mówić, że lokatorzy są patologicznie. Jeszcze napisz, że pracownicy są patologicznie. Tylko wąska elita zgarniając większość zasobów jest idealna

[maur]

@editores: jak roi jest 5-10% to jednak kiedyś się zwróci ;)

[Pan_Czarodziej]

@szybki_zuk lokatorzy są patologiczni. Nie płacą, rozwalają mieszkania, robią długi i lecą w #!$%@?. Nawet nie próbuj z tym handlować. Niech gniją w swoim własnym towarzystwie.

[szybki_zuk]

@Pan_Czarodziej: chyba miałes powazny uraz głowy. Równie dobrze możesz napisać "polacy są patologiczni" i napisać, że kradną, biją się, wyzywają, popełniają przestępstwa.

[editores]

poczytaj ile kredytu się płaciło w późnych latach 80, 90 albo i na początku 00, ile dorzucalo państwo

@conamirko: Nie piszę o tamtych latach, tylko wcześniejszych.
Sam kupiłem swoje pierwsze mieszkanie w 1995 za gotówkę - od spółdzielni. Nikt mi niczego nie dołożył. Sam na to zapracowałem.
Pewnie też jestem pasożytem.
PRL okradał ludzi z dochodów. płacono grosze w bezwartościowe walucie. Jedyne co ludziom zostało z PRL to mieszkania i ziemia.