Wpis z mikrobloga

wyjątkowo głupi argument, taki od typowej p0lki-karyny... jakby się robiło co dziecko chce albo nie chce, to dziecko non-stop jadłoby czekoladę, grało na konsoli, oglądało głupoty w tv i nie uczyło się czegokolwiek, co wymaga wysiłku. Wracaj do swoich bombelków i hajsu z mopsu, nie psuj wartościowej dyskusji p0lko.


@maneckiewicz: ta twoja wartościowa dyskusja polega na tym, że trzeba potwierdzić twoją opinię xd
Nikt nie mowi, że dziecko trzeba puścić samopas.
od jakiego wieku zapisywaliście swoje bombelki na regularne sporty?


@maneckiewicz: ~1,5 roku na basen, ale to zajęcia grupowe dla takich maluchów wraz z rodzicem. Natomiast z pewnością będziemy kontynuować, bo bombelek po prostu uwielbia wodę.

To też zależy od sportu. Np. jeździectwo powinno być "trenowane" ciut później niż wcześniej.
@maneckiewicz: Zajęcia grupowe dla dzieci w wieku 2-3 lat z udziałem rodzica. Od czwartego roku życia można spróbować bez rodzica na zajęciach. Jak najbardziej aktywność fizyczna w postaci prowadzonych zajęć to dobry pomysł. Oczywistym jest, że zajęcia dla tak młodych osób różnią się od tych prowadzonych dla starszych. Dziecko powinno mieć przede wszystkim przyjemność z uczestnictwa w zajęciach.
Zajęcia indywidualne odpuściłbym do 7 roku życia (wyjątkiem są zajęcia terapeutyczne: bobath, vojta,
@maneckiewicz: U mnie jest dużo zajęć do wyboru w przedszkolu. Młoda od początku chodzi na piłkę i taekwondo, a potem robimy dodatkowe zajęcia w domu, bo mieszkam na wsi i nie chce mi się jeździć tam i z powrotem na zajęcia, a ją jeszcze nosi popołudniami. Miała chyba 4 lata jak zaczęła wybierać różne sprzęty przy okazji każdej wizyty w decathlonie - składana bramka, pachołki itp. I teraz szukam pomysłów na