Wpis z mikrobloga

Dzieciate wykopki, od jakiego wieku zapisywaliście swoje bombelki na regularne sporty? Dowolne. W wersji grupowej i 1 na 1 z trenerem? Co lepsze? Bo w internetach znalazłem rozbieżne teorie, że nie wcześniej niż od 7 roku z jednej strony, a z drugiej od 3 roku spokojnie można zapisywać. Jak zwykle zdania ekspertów są podzielone xD

#dzieci #rodzice #wychowanie #sport
  • 35
  • Odpowiedz
@maneckiewicz: Zależy od sportu. Ale daj swojemu trochę tej wolności do tego 6 roku życia. Chyba że dziecko wykazuje zainteresowanie jakimś tematem na dłużej ale to bardzo rzadko się zdarza u dzieci.
  • Odpowiedz
@maneckiewicz: zależy od dziecka tak naprawdę. Zabierz na zajęcia próbne, jak się spodoba, niech chodzi. A jak nie to podejście za jakiś czas znowu
  • Odpowiedz
  • 1
Chyba że dziecko wykazuje zainteresowanie jakimś tematem na dłużej ale to bardzo rzadko się zdarza u dzieci.


@Squanto: bardzo ciągnie do muzyki i tańca, ale zakładam, że wszystkie dzieci tak mają.

zależy od dziecka tak naprawdę. Zabierz na zajęcia próbne, jak się spodoba, niech chodzi. A jak nie to podejście za jakiś czas znowu


@moll: tak dokładnie chcę zrobić, ale jeszcze raz pytanie startowe: od jakiego wieku?

Sport od 4
  • Odpowiedz
@maneckiewicz: to już zależy od dziecka. Możesz próbować z 3-4 latkiem, jeśli jest rezolutny, chce do ludzi, do dzieci, nie będzoe się bał zostać, a jak widzisz że młode trochę bardziej wycofane, albo nie czuje się pewnie w takiej sytuacji to odpuść. Na to nie ma innej rady jak znajomość własnego dziecka
  • Odpowiedz
  • 3
ja planuje na zajęcia ruchowo muzyczne dać na 2/3 latka (dziecko nie chodzi do żłobka) a na już typowe hobby to 6rż wcześniej imo nie ma sensu, myślę że wybiorę grupowe


@moniuszki: To i my chyba tak zrobimy. Tylko kwestia wyboru tych zajęć.

Na to nie ma innej rady jak znajomość własnego dziecka


@moll: dzięki, bardzo wartościowy wpis. Faktycznie znajomość dziecka (jego charakteru) i próba z 3-4 latkiem. Tak będzie
  • Odpowiedz
@maneckiewicz: mam wrażenie, że te całe „sporty” to w najlepszym wypadku pląsanie po dywanie, lekka gimnastyka w jakiejś tematyce.
Zawozisz jak dziecku się podoba, a ty masz możliwości zapewnić tą logistykę. Bo to jest jednak trochę roboty. No i dochodzi temat, że po pół roku dziecku się znudzi i będziesz musiał albo przekonywać, albo rezygnować.
Nie martwiłbym się o to, jak masz gdzieś w okolicy, to warto, a jak nie masz,
  • Odpowiedz
  • 0
a może wtedy kiedy dziecko będzie chciał a nie jak ktoś w necie napisze, ze już mozna.


@elena-mary: wyjątkowo głupi argument, taki od typowej p0lki-karyny... jakby się robiło co dziecko chce albo nie chce, to dziecko non-stop jadłoby czekoladę, grało na konsoli, oglądało głupoty w tv i nie uczyło się czegokolwiek, co wymaga wysiłku. Wracaj do swoich bombelków i hajsu z mopsu, nie psuj wartościowej dyskusji p0lko.
  • Odpowiedz
wyjątkowo głupi argument, taki od typowej p0lki-karyny... jakby się robiło co dziecko chce albo nie chce, to dziecko non-stop jadłoby czekoladę, grało na konsoli, oglądało głupoty w tv i nie uczyło się czegokolwiek, co wymaga wysiłku. Wracaj do swoich bombelków i hajsu z mopsu, nie psuj wartościowej dyskusji p0lko.


@maneckiewicz: widać typowy wykopek. Zamiast dyskutować to pojazd bo odpowiedz się nie spodobała paniczowi.

Dziecku trzeba pokazywać różne rzeczy, kiełkować zainteresowanie ale
  • Odpowiedz
@maneckiewicz: 3,5 roku Najstarszy syn zaczął chodzić na piłkę. Bez presji, jak mówi że nie chce, to nie idzie. Przez pół roku nie chciał raz :) ćwiczenia z rodzicami w tej grupie wiekowej, stary i waflokruch mają wspólny, fajny czas.
  • Odpowiedz