Wpis z mikrobloga

@gandalf_rzulty: Jakich normalnych psach?
Kontekt jest taki, że mamy psy, które są genetycznie segregowane do agresji (więc i mózg i budowa ciała były segregowane w tym kierunku) i zwykłych ludzi, którzy wychowaniem lepiej lub gorzej strają się tę agresywną stronę zredukować... starając się dobrze wychowywać psa. I mamy psy, które nie są z urodzenia agresywne i zwykłych ludzi, którzy też starają się jak mogą, żeby pieski były spoko.
Zgadnij, z którymi psami będzie większy kłopot jak przypadkiem takiemu psu coś się odpali?

Jeżeli jesteś tak bardzo ograniczony to doprecyzuję: nie ma złych zwierząt i ludzi z natury, są tylko źli rodzice/opiekunowie - ABSTRAHUJĄC OD SCHORZEŃ PSYCHICZNYCH :).
  • Odpowiedz
@Fuzuyaku Piękny piesio, tez mam pitbulke, tylko że mniejszą ciut. Kocham tego smroda na zabój. A komentarzami frustratów się kompletnie nie przejmuj, liczy się tylko to co Ty czujesz do tego psiaka. Zdrówka dla psiaka.
  • Odpowiedz
@Fuzuyaku:
Jak to śpiewał klasyk "Będę bił oczy podbijał, będę gwałcił i zabijał, ale za to będę na spokojnie ludzi mijał"

ogarnij kaganiec chłopie i obroże bo Cię ktoś zmiecie z planszy że nie masz tych itemków
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer ja też mam Pittbulke. Nie wiem czy masz psiaka i jakie masz z nimi doświadczenia, widzę jednak jakie masz zdanie na temat tej rasy i tego raczej nie zmienię, ale Wasze opinie stoją w niezłym kontraście do moich doświadczeń, kiedy idę sobie z nią spokojnie na spacerze, oczywiście na smyczy, ale cierpimy na zmasowany atak podbiegaczy, czyli często agresywnych piesków bez smyczy :) nigdy nie spotkałem luzem biegającego Pittbula czy
  • Odpowiedz
@tomasz-kuchna: a ja spotkałem biegające luzem pitbule i amstafy. Spotkałem też jak 50kg pitbula miała karyna co ważyła chyba mniej niż on. Mam się czuć bezpiecznie koło takiej? Takiego dużego s--------a to nawet pudzian miałby problem utrzymać, a co tu mówić o jakichś karynach czy suchoklatesach? Jak jesteś odpowiedzialną i normalną osobą to ok - nie mam problemu. Niestety ale te rasy przyciągają sebixów i tu zaczyna się problem.
  • Odpowiedz
@4mmc-enjoyer To fakt, przyciągają i to przekleństwo tych psów. Psów, które nie są niczemu winne, serio. Może to już wymierający trend, bo u mnie w mieście znam okolicznych właścicieli bulli ze spacerów, czasem sam podejdę o coś zapytać i okazuje się, że to naprawdę spoko osoby, luźne do pogadania, czasem ktoś da jakąś radę odnośnie wychowania, karmy. Wkładanie wszystkich do jednego worka jest po prostu niesprawiedliwe, tak jak to często w
  • Odpowiedz
@tomasz-kuchna: nie, bazuję na swoich doświadczeniach, statystykach, filmikach z ataków. Nikt mi nie wmówi że pitbull atakuje tak samo jak owczarek. Choćbyś się zesrał to nie jest to prawdą. Dodaj do tego, że 99% tych pitbulli mają właścicieli sebixów, no i mamy problem. Nic więcej mi nie potrzeba, to jest moja opinia, możecie się z nią nie zgadzać, w dupie to mam.
  • Odpowiedz
@Fuzuyaku: tak, bo mnie to w-----a. Sam mam psa labladora - nie został wybrany ze względu na groźny wygląd jak to u was sebixów zazwyczaj jest, tylko za to, że to rodzinne psy, z natury łagodne i łatwowierne. Dochodzi do sytuacji gdzie mijam chłopa z amstaffem, a ten normalnie chciałby go rozszarpać, mój nigdy nie miał kontaktu z agresją, on wręcz chciałby się z tym psem bawić. Także jest lekka
  • Odpowiedz
  • 0
@4mmc-enjoyer: No i super, moja suczka też się bawi bez problemu z innymi psami, czy ze szpicami miniaturowymi czy berneńskimi pasterskimi, co by moją mógł zgnieść swoją posturą przy większych wygłupach.
  • Odpowiedz