Kto i dlaczego zniszczył rynek mieszkaniowy?
Reupload bo poprzedni film nie działa. Komu i dlaczego zależy na wysokich cenach mieszkań? Czy są w to umoczeni politycy?
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
- Odpowiedz
Reupload bo poprzedni film nie działa. Komu i dlaczego zależy na wysokich cenach mieszkań? Czy są w to umoczeni politycy?
Komentarze (42)
najlepsze
Stoi za tym ten kto steruje pionkiem ze zdjęcia, który z kolei steruje wszystkimi politykami.
A cel już parę razy został wyjaśniony - "nie będziesz mieć nic".
Te mieszkania są potrzebne. Ale właścicielem będą odpowiednie korporacje, które dziś kupują te nowo budowane.
A te, które już ludzie posiadają odkupią, kiedy już właściciele nie dadzą rady zapłacić za
źródło: Szwab
Pobierz@Mirastrzymajsie: masz rację. W innych krajach jest spokojnie i nic się nie dzieje. Jest fajnie, ludzie są zadowoleni i szczęśliwi.
W takiej Kanadzie pupilek tego pana blokował protestującym konta - no ale przecież w PL jeszcze tak się nie stało. To znaczy, że to są wszystko odosobnione przypadki i to tylko szurska teoria.
ilość nieruchomości w prywatnych
Na to potrzeba czasu i okoliczności - wojen, epidemii, terroryzmów :)
Zanim wszystko zostanie wprowadzone i ujednolicone na planecie to minie kilkadziesiąt lat. Albo więcej.
Nieruchomości są drogie bo:
1. W tym kraju nie ma nic stabilnego do trzymania majątku. Złoty to waluta regionalna, drukują kiedy chcą i jak chcą, trzymanie pieniędzy na koncie to jak spuszczanie ich w kiblu. Polska giełda to padlina. Spólki państwowe to w rzeczywistości spólki partyjne. Omijaj z daleka. Ostatnim wybawieniem są włąsnie nieruchomości. Patrzcie gdzie politycy trzymają majątek
2. Ziemia w tym postkomunistycznym kraju należy
1 kredyt 2 procent
2 Głupi socjal dla obcych.
3 Ukraińcy wpuszczeni tu milionami wykupujący mieszkania, i podbijający wynajem
źródło: J. R żymianin
PobierzNie wiem, ale się domyślam, że jest to zorganizowana grupa, współpracująca z deweloperami i funduszami hedgingowymi, zapewniając im odpowiednie stopy zwrotu.
Deweloperzy osiągają bardzo wysokie marże.
Dlaczego zatem na drodze konkurencji nie schodzą z marżą? Dlaczego nie budują więcej?
Albo
To jakieś spekulanty.
Zainteresowani czyli "korpoluchy i inwestmenty" i (nie)zależne instytuty rozkręcają rożne głupoty, żeby uelastyczniać rynek pod swoje potrzeby, czyli maksymalizacja zysków.
Swojego czasu była nagonka na "wielką płytę" jakby miała się rozpaść po roku 2010r,