Aktywne Wpisy
Milo900 +1
Iść na sor?
Dzis robilem porzadki w ogrodzie, stare konary przesuwalem , dzewka, drewko itp. duzo robali bylo.
Poszedlem do domu, wykapalem sie i tak dziwnie dretwieje mi to miejsce, delikatnie piecze xD
Generalnie cierpie na nerwie lękową, zwiazana ze stanem zdrowia i sobie wkrecilem ze mnie jakis pajak ukasil albo cos innego.
To
Dzis robilem porzadki w ogrodzie, stare konary przesuwalem , dzewka, drewko itp. duzo robali bylo.
Poszedlem do domu, wykapalem sie i tak dziwnie dretwieje mi to miejsce, delikatnie piecze xD
Generalnie cierpie na nerwie lękową, zwiazana ze stanem zdrowia i sobie wkrecilem ze mnie jakis pajak ukasil albo cos innego.
To
![Milo900 - Iść na sor?
Dzis robilem porzadki w ogrodzie, stare konary przesuwalem , dz...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/90491e62dc36352db3d6f620599fb41b674c3629682fae8017bc2573cae720c5,w150.jpg)
źródło: temp_file7652233859980855387
Pobierz![akaisterne](https://wykop.pl/cdn/c0834752/7a61f6c11455bb1380bc6c44db84678f753819e37338f6e3de7143743078f7b6,q60.png)
akaisterne +27
Mamele mnie namawia do pracy w prywatnej przychodni na rejestracji. 5500 brutto albo wiecej. Calkiem blisko. Mysle, ze moglbym sobie poradzic, ale mam 5 lat neetu i nie wiem, jak to wytlumaczyc. Nie umiem klamac. Over.
#przegryw
#przegryw
#pytanie #pytaniedoeksperta #gownowpis #pracbaza #ekonomia #programista15k #kolchoz
- szkoła językowa córki i karate syna to problem logistyczny, a nie finansowy,
- zepsuta pralka oznacza, że głównym zmartwieniem jest "cholera, na kiedy by ten dowóz brać", a nie "jak ja za to zapłacę",
- samochód za gotówkę z salonu to tylko jedna z dostępnych dla ciebie od ręki opcji do wyboru, a nie niedoścignione marzenie.
Klasą wyższą stajesz się gdy problemy logistyczne zamieniają się w problemy rodzaju "komu to zlecić", a elitą gdy "komu to zlecić" robi za Ciebie
@Bejro: Ty wiesz ile w PL wynosi najniższa? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Chyba najlepsza definicja jaką do tej pory przeczytałem
Zobacz tę wyplusowaną definicję wyżej. To jest znacznie bliższe prawdy i dotyczy pewnie top 10% rodzin jak nie mniej.
Dla singla : Mieszkanie 3-4k, żarcie 2k, rachunki 1k, hobby 1k, kosmetyki/higiena 0.5k, ciuchy 0.5k, rzadsze większe wydatki (dentysta/komp/rtv/agd/weterynarz) średnio 1k, pozostałe (fura/wakacje/używki/imprezy/prezenty - mocno indywidualne) 1k. Wychodzi 10-11k stałych wydatków przy życiu bez olbrzymiej rozrzutności ale bez patrzenia na każdy wydatek, 2-3k miesięcznie wolnych środków można uznać za sensowny początkowy próg bycia klasą średnią,
No to chyba tak średnio średnia, co?
Nie wiem po co naciągać tę definicję do jakiejś "pod-arystokracji". Klasa średnia z założenia stanowi większość populacji i nawet nie wiem skąd to wykopowe przeświadczenie, że klasa średnia oznacza zamożność.
@WyjmijKija: https://en.wikipedia.org/wiki/Middle_class
@Euph0: od momentu, gdzie starcza na ratę przeciętnego kredytu na przeciętne mieszkanie w większym mieście (min. ok. 6k miesięcznie), ratę nowego auta ze średniej półki (2-3k), na opłaty (~2k) plus życie codzienne na poziomie (~4k) i możliwość odłożenia pieniędzy/inwestycji (~5k) . Z ~20k na czysto brzmi jak sensowna opcja.
Jak ktoś nie może sobie pozwolić
@WaveCreator: Ani w pierwszym, ani w drugim przypadku nie ma nic średniego jeśli patrzymy na polskie realia.
Wyższa to właśnie ten samochód i nie martwienie się o pieniądze w życiu codziennym.
Jakaś marka premium nowa w leasingu, nawet dwie. Jakaś mka, amg itp.
Powyżej to ludzie