Wpis z mikrobloga

@walokid: Tam nawet nie ma kompilowania aplikacji, Sherlock to aplikacja która działa głównie w konsoli, przeczytałem tę sekcję sherlock-installation i tam dosłownie trzeba poinstalować jakieś proste pakiety przez pipa xD Rozumiem, że ktoś jest nietechniczny ale hurr durr zrobili aplikację która działa przez CLI i nie wiem jak jej użyć bo nie używam CLI
@conamirko: płatne rozwiązanie nie są dostępne publicznie na githubie. I nie nazwałbym kompilacje projektu "płatną częścią" bo to stanowi jakiś nic nie znaczący promil wysiłku implementacji tego
@CXLV: ale nikt tu nie rozmawia o żadnych publicznych projektach, a na screenie masz link do konkretnego projektu którego się nie da zapakować w exe bo to pythonowy skrypt xD

Co jest ku#wa z bordo na tym portalu ze muszą walczyć do ostatniej kropli krwi o rację w internetowej bitwie z każdym randomem
@CXLV: pisząc tak ogólnie to można pisać też o prywatnych repozytoriach studentów którzy piszą jakiś projekt i nie wrzucą .exe do releases ani nawet nie napiszą prostego pliku README. Wymaganie od każdego pojedynczego repozytorium ustandaryzowanej opcji instalacji to niezły brak świadomości jak rozwój takiego projektu wygląda, już pomijając, że w grę wchodzą takie czynniki jak crossplatformowość, inne architektury, itp. Dodatkowo, normalne, większe projekty zazwyczaj podrzucają binarki we wlaśnie tej zakładce Releases.
@bzam: poczęci się zgadzam z tym co piszesz. Ale istnieje coś takiego jak .gitlab-ci.yml który automatyzuje buildy i to rozwiązuje( ofc nie zawsze ale często) sprawe
@conamirko: ale się zafleksowałaś. Nie pisałem do ciebie. Nie pisałem o tym konkretnym przypadku tylko ogólnie (tak, nikt tego nie zabrania - no może oprócz ciebie). Nie pisałem w kontekście waszej dyskusji. Mam wrażenie, że włączyło ci się jakieś myślenie tunelowe. #!$%@? się, dziękuję:)

nie każdy ma postawione środowisko do kompilowania danej apki


@walokid: dlatego czytasz README, albo sprawdzasz w Releases czy nie ma paczki dla Twojego środowiska