Wpis z mikrobloga

@FedoraTyrone: Smutne to bo, chłop po 6 latach dopracował się tych pieniędzy, żeby móc dwa razy w roku pojechać na wakacje i wziąć kredyt na mieszkanie. Czyni to już z człowieka krezusa xD
Definicja człowieka bogatego w Polsce to chyba: "ma trochę więcej kasy, że nie musi przetrwać od pierwszego do pierwszego".
No i tutaj oznacza, że państwo musi zainterweniować, bo się jeszcze od tego spokoju ducha człowiekowi może w głowie
meanwhile przy próbach jakiegokolwiek opodatkowania kapitału zamiast pracy Polacy sami wyskoczą krzyczeć, że Jezu komunis xd


@wstanczyk: A no tak, w końcu w Polsce nie istnieje coś takiego jak podatek od zysków kapitałowych, nie ma podatków od nieruchomości czy działalności takich jak wynajem mieszkania.

Jakby jeszcze przy okazji dyskusji o podnoszeniu podatków od kapitału pojawił się argument proporcjonalnego obniżenia opodatkowania pracy/działalności to możnaby było brać to pod uwagę, ale w tym
@FedoraTyrone: no niestety mnie to też nie ominie, na szczęście nie po pół roku tylko kilka miesięcy dłużej pożyję w dobrobycie. Chyba że prowizje jakieś wlecą, to może po trzech miesiącach nawet mnie pierdyknie 32% :---)