Wpis z mikrobloga

#ukraina #wojna #polityka #komunizm #socjalizm #kapitalizm #takaprawda #wojsko

Jestem z biedoty, i jestem po stronie biedoty, dlatego nie będę walczył na wojnach bogatych; niezależnie kto walczy z kim.

Dziękuję i do widzenia. Jak moi współtowarzysze klasowi chcą ginąć w błocie, podczas kiedy ich feudalni panowie będa grzać tyłki w hotelach, to jest ich wybór jako wolnych ludzi i ja mogę tolerować ich wybór, ale nie oczekujcie, że będę brał udział w ich głupocie.

Dopóki nie będziemy posiadać własnych środków produkcji, dopóki będziemy mięsem armatnim. Prezesów, dyrektorów i kapitalistycznych burżujów nikt do wojska nie powołuje.
  • 13
Dziękuję i do widzenia. Jak moi współtowarzysze klasowi chcą ginąć w błocie, podczas kiedy ich feudalni panowie będa grzać tyłki w hotelach, to jest ich wybór jako wolnych ludzi i ja mogę tolerować ich wybór, ale nie oczekujcie, że będę brał udział w ich głupocie.

Dopóki nie będziemy posiadać własnych środków produkcji, dopóki będziemy mięsem armatnim.


@Lord_Apatii_i_Depresji: Urodziłeś się trochę za późno. Jeszcze parę dekad temu istniała armia, która walczyła o
JPRW - >Dziękuję i do widzenia. Jak moi współtowarzysze klasowi chcą ginąć w błocie, ...

źródło: Armia_Czerwona_20

Pobierz
@BayzedMan: Bayzed czy ty możesz chociaż raz nie wtrącać swojej propagandy? Chłop piszę że nie ma żywcem za kogo walczyć, a ty próbujesz go przekonać że może jednak, żeby został mięsem armatnim. Chcesz to walcz za interesy tych na górze, ale nie nagabywuj do tego innych.
@Lord_Apatii_i_Depresji Bardzo dobra postawa, już lepiej siedzieć w pierdlu i żyć niż zgnić gdzieś w okopie z juchą na wierzchu.
@Lord_Apatii_i_Depresji

fajna propaganda


Też mi się bardzo podoba. Ogólnie uważam, że kiedyś te propagandę potrafiono robić jakoś lepiej (chociaż może to starcze gadanie i kwestia zmiany czasów)




I jedni, i drudzy to moi oprawcy


Ogólnie oczywiście masz prawo do takiego zdania i ufam, że masz jakieś realne powody, żeby tak uważać. Jednakże nie obraź się ale uważam, że jest to dość naiwne. Rosjanie jeśli uznają Ciebie lub któregoś członka Twojej rodziny za