Wpis z mikrobloga

@Janusz-Koriwniak: mając 10k i BRAK spłacania części rat przez rodziców jesteś do mocno tyłu. Jak jesteś jeszcze na najmie to jesteś w czarnej D i nigdy przy tych cenach i zarobkach nie kupisz czegoś"fajnego" i do tego jeszcze samochód. Właśnie pomagam kumplowi co ma 16k ogarniać budżet domowy bo nie jest w stanie odłożyć i kupić nawet skromnego mieszkania
  • Odpowiedz
@Janusz-Koriwniak: Jak wynajmujesz to szukaj dziewczyny/kolegi i we dwie osoby najem wychodzi taniej. Zaraz będziesz świeżo po studiach, więc 10k to bardzo fajny start. Inwestuj w siebie, zwiększaj kompetencje i doświadczenie, zmieniaj pracę i po jakimś czasie dojdziesz do 15k. Pieniądze sobie odkładaj na konto oszczędnościowe z fajną lokatą. W 2-4 lata powinieneś uzbierać na wkład wlasny(w zależności od zarobków i oszczędności), później dobierasz kredyt i kupujesz mieszkanie. Droga jaka musi
  • Odpowiedz
@Janusz-Koriwniak: wynajmuj pokój i podnoś kompetencje, mając 2 lata expa też brała mnie deprecha przy tamtejszych cenach. Obecnie 5 yoe i na spokojnie mogę kupić kwadrat ale coś sensownego oznacza dla mnie ostatnie piętro, 70m2 i duży taras. Nawet w Poznaniu jest to 1.2 bani obecnie, czyli jakieś 8k raty bo stopy są #!$%@?. A wynajmuje takie za 1/3 tego.
  • Odpowiedz