Wpis z mikrobloga

Nowy rok, nowy ja ( ͡ ͜ʖ ͡) Chciałem się pochwalić i zrobić krótkie podsumowanie mojej transformacji.
9 miesięcy temu zacząłem przygodę z dietą ketogeniczną. Zaczęło się od filmiku braci Rodzeń na kanale nam zależy. Zaciekawił mnie temat, poczytałem i zacząłem wdrażać w życie. Dzisiaj oczywiście moje podejście ewoluowało względem początku. Braci Rodzeń szybko przestałem oglądać, trochę wieje sekciarstwem, jednak są oni trochę takimi Korwinami diety keto. Na początku zaszczepiają w człowieku jakąś idee, potem się z nich wyrasta, dojrzewa ale w głowie zostaje to zasiane ziarno i rozwija się w odpowiednim kierunku ( ͡ ͜ʖ ͡)

Na początku praktycznie nie ćwiczyłem, sama dieta. Jadłem na oko, nie liczyłem kalorii tylko trzymałem się ogólnych zasad, jeść nieprzetworzone produkty z niskimi węglami. Jadłem wtedy dwa posiłki dziennie. Podejście miałem radykalne, na grillu znajomi znajomych zaproponowali mi ketogeniczne pieczywo to kategorycznie odmówiłem, bo to było oszukiwanie się i szukanie zamienników, które do niczego nie są potrzebne xD

Dość szybko dorzuciłem treningi, ale nieregularne, tak mniej więcej co drugi dzień czasem co trzeci albo czwarty jak się nie zebrałem. Trening w domu z masą własną i lekkim obciążeniem, mam dwie hantle i jeden gryf łamany i ze 40kg obciążenia. Trenowałem po dwa ćwiczenia na 3 partie dziennie bez nóg. Z czasem jak się wkręciłem to zacząłem bardziej regularnie, dorzuciłem nogi i kardio.
Aktualnie trenuje codziennie a w sumie dwa razy dziennie, rano szybkie kardio, bieganie w miejscu, wyskoki i boksowanie z cieniem i szybkie rozciąganie a po pracy siłowo. Treningi robię dosyć szybkie i w zasadzie zawsze takie same, nie poświęcam temu jakoś wiele czasu

Siłowo ćwiczę tak:

- Klatka, barki triceps
Pompki/wznosy ramion bokiem
Wyciskanie hantli leżąc/wznosy ramion przodem
Wyciskanie hantli w górę/pompki diamentowe
Uginanie ramion leżąc

- plecy, brzuch, biceps
Podciaganie/wznosy nóg w zwisie
Wiosłowanie hantlami w opadzie tułowia/brzuszki
Wiosłowanie sztangą/wznosy nóg za głowę leżąc
Uginanie ramion z hantlami

- nogi
Wykroki z hantlami
Przysiady
Martwy ciąg

Każde ćwiczenie robię po 3 serie w seriach łączonych żeby było szybciej, powtórzeń nie liczę po prostu robię ile dam radę.

Jeśli chodzi o dietę to nie będę się rozpisywał, wszystko co jem wrzucam na tag #jedzzkrucjanem w skrócie jem teraz około 1,5k kcal, koło 30g węgli dziennie i jeden posiłek. Co jakieś dwa tygodnie pozwalam sobie na spory cheat.

Waga startowa w marcu to coś między 100-110kg dokładnie nie wiem. Aktualnie 73kg około 11% bf.

Jestem mega zadowolony ze swojej transformacji, zwłaszcza, że w ogóle tego nie planowałem, jeden filmik i tak jakoś krok po kroku samo wyszło. Wszystko bez jakiegoś większego planu i wielkiego zaangażowania i na własnych warunkach, we własnym tempie. Pierwszy raz w życiu zobaczyłem swoje mięśnie brzucha i jakąś waskularyzację. Gdyby ktoś mi powiedział na początku zeszłego roku, że tyle uda mi się dociąć i to jeszcze w tym roku to bym go wziął za wariata, to byłaby jakąś abstrakcja w mojej głowie wtedy.

Aktualnie kontynuuje dalej to co robię, chciałbym zejść na jednocyfrowy bf, sprawdzić sam siebie czy dam radę się tak ekstremalnie dociąć i wyżyłować. Jak mi się uda to mam w planach zwiększać stopniowo kalorie i obserwować reakcje organizmu. Chciałbym wejść na delikatna nadwyżkę i spróbować zrobić trochę masy na lchf omad. Chciałbym też wtedy zapisać się na siłownię i trochę więcej uwagi przyłożyć już do samego treningu, ale do tego potrzebuję trochę spokojniejszej głowy, bo narazie mam trochę #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Czas pokaże co będzie, jestem optymistyczne nastawiony do przyszłości ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I jeszcze na koniec chciałbym się pochwalić dodatkowo, że wraz ze zmianą sylwetki również jakieś półtora roku już nie piję alkoholu ani nie biorę żadnych używek.

Dzisiaj jestem kompletnie innym człowiekiem jak byłem rok temu i tego wam wszystkim życzę (ʘʘ)

#chwalesie #mirkokoksy #dieta #keto #zdrowie #pokazmorde #pokazforme #odchudzanie #podsumowanie2023
krucjan - Nowy rok, nowy ja (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) Chciałem się pochwalić i zrobić krótkie pods...

źródło: temp_file1309037868000406169

Pobierz
  • 137
  • Odpowiedz
@krucjan Redukcja oznacza utratę mięśni dla kogoś kto je ma. Początkujący spokojnie może dokonywać rekompozycji tylko to trzeba treningu i diety ze zdrowym deficytem. Przy 1500 kcal to rzeczywiście jedyną opcją jest wszystko stracić.

Sam w tym roku straciłem 14 kg jednoczesnie polepszając stan mięśni. Z jednej strony szacun, że zrzuciłeś ale ten poziom deficytu to mocno niezdrowy jest. Lepiej dłużej redukować ale lepiej dla zdrowia i sylwetki.
  • Odpowiedz
@krucjan: twoj przypadek jest wręcz książkowy, jeśli chodzi o warunki które pomagają w utrzymaniu diety lub ćwiczeń w dłuższym okresie czasu. Podejście na luzie, regularność i systematyczność, stopniowa zmiana złych nawyków na lepsze, w przeciwieństwie do podejśvia "wszystko albo nic" które średnio działa miesiąc
  • Odpowiedz
@krucjan: gratulacje i tak trzymać!
A napiszesz coś więcej o tej twojej diecie keto? Jak ci poszło, jak się czułeś jak zaczynałeś i jak teraz? Cały czas jesteś na keto czy miałeś przerwy? 1 posiłek i 1500kcal dziennie to kurde dosyć mało, a jeszcze jak mówisz ze ćwiczysz.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@jutroBedzieLepiej wrzucam wszystko co jem na tag #jedzzkrucjanem nie wiem co więcej za bardzo mogę powiedzieć o tym co jem, wszystko tam widać, normalnie się czułem wtedy, normalnie się czuje teraz. Trochę mnie ssie i ciągnie do podjadania ale to od deficytu a nie samej diety, na każdej innej byłoby tak samo. No i nie powiem, czasem ulegnę i podjem coś, najczęściej kilka sztuk orzeszków ziemnych, pomidora, kilka razy
  • Odpowiedz