Nowa Zelandia: Psylocybina dopuszczona do leczenia depresji lekoopornej

Nowa Zelandia zatwierdza psylocybinę w leczeniu depresji lekoopornej. David Seymour, wiceminister zdrowia, ogłosił oficjalne zatwierdzenie ograniczonego dostępu do terapii psylocybiną dla osób cierpiących na depresję lekooporną - tych, którym nie pomogły dotychczasowe, standardowe formy leczenia.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 98
- Odpowiedz
Komentarze (98)
najlepsze
Opodatkowali, to się nazywa: klimatyczne
"obecnie po latach do mikrodawek grzyby wolę a lsd do tripowania, bo dluzej trwa i nie trzeba pić grzybów syfiastych w smaku".
To zdanie jest jak najbardziej spojne logicznie, mimo ze mozna bylo je napisać ładniej, natomiast twoj komentarz swiadczy jedynie o frustracji, braku umiejetnosci czytania ze zrozumieniem i chamstwie.
Jak juz ci wyjasnilem grzecznie gdzie sie myliles to teraz
@polska_z_kartonu: według najnowszych badań depresje powoduje stan zapalny centralnego systemu nerwowego a leki typu SSRI nie niwelują stanu zapalnego oraz ich skuteczność jest porównywalna z placebo przy czym placebo ma bardziej długoterminowe pozytywne działanie niż leki SSRI. Leczenie depresji w obecnym systemie to ogólnie jedna wielka ściema.
Każdy z nas zupełnie inaczej zareaguje na dany lek
Dlatego niektórzy uzależniają się od benzo, a niektórzy schodzą na lajcie
Po wieloletnim leczeniu stwierdzam że jasne, leki pomagają, ale nadal leczą objaw a nie przyczynę (a w przypadku zachodniej medycyny nie chodzi o to
@panaparacik: mam podobne doswiadczenia