Aktywne Wpisy
mdlejtecole +61
Szybka ankieta z rana. Co robisz w takiej sytuacji gdy samochód "B" próbuje wbić się 50-100m przed końcem pasa?
Patowa sytuacja na polskich drogach, kierowcy z pasa, który się kończy zjeżdżają dużo wcześniej niż powinni podczas jazdy na suwak co powoduje, że ~75% osób które przejeżdża przez zwężenie jest z pasa kończącego się.
Pytanie do osób, które jeżdżą jak samochód "B". Co jest powodem tego, że nie możecie dojechać do końca drogi
Patowa sytuacja na polskich drogach, kierowcy z pasa, który się kończy zjeżdżają dużo wcześniej niż powinni podczas jazdy na suwak co powoduje, że ~75% osób które przejeżdża przez zwężenie jest z pasa kończącego się.
Pytanie do osób, które jeżdżą jak samochód "B". Co jest powodem tego, że nie możecie dojechać do końca drogi
Jazda na suwak. Co robisz gdy B próbuje wbić się 50-100m przed końcem pasa?
- Wpuszczam go 37.9% (650)
- Nie wpuszczam go, jadę tak, żeby nie wjechał 27.5% (471)
- Zmuszam go do jazdy do końca pasa 27.8% (476)
- Naprawia zderzak na jego koszt 6.9% (118)
Lewusx +35
Porównanie, zdjęcia dzieli 13 miesięcy pracy i około 6kg.
Nie wiem czy będzie to 6kg mięsa, ale różnica jest zadowalająca.
A tymczasem kolejny tydzień redukcji, waga 107,9kg.
Żarcie:
Nie wiem czy będzie to 6kg mięsa, ale różnica jest zadowalająca.
A tymczasem kolejny tydzień redukcji, waga 107,9kg.
Żarcie:
Na i są dwie kreski! Nie takie na krótko jak zazwyczaj (tuzin wczesnych poronienień). Czyli że będzie dobrze?! Może można się zacząć choć w procencie cieszyć? Leki, zastrzyki, ogarnianie wizyt, lotów. Pierwszy raz odważyłam się ściągnąć apkę do śledzenia ciąży. No bo przecież nie chcę też sobie odbierać radości z ciąży przez strach, nie? Trzeba już tej małej istocie dać trochę ciepła, nie?
No i jeb. W czwartek wieczorem diagnoza: ciąża pozamaciczna w jajniku. No k---a super bulwo. W nocy okropne skurcze, kłócie i bóle. Kierunek szpital. USG przy obecności 10 osób. Decyzja: szybki zabieg, żeby nie doszło do pęknięcia jajnika/jajowodu i wykrwawienia/sepsy. No i leżę teraz jak ten debil, bo uwierzyłam, że to może być ten moment. Krwawię zewsząd, nie mogę usiedzieć (słabnę i chce mi się rzygać), chyba będę jeszcze raz szyta, bo krwawię z pępka. Czuję się jakbym ciągle była otwarta. Chcę się napić i umyć zęby.
Ja już podziękuję. Czas przestawić wizję na przyszłość. Cieszę się, że po drodze ogarnęłam swoje i partnera zdrowie. Że mam rutynę, która cieszy. Że zbliżyliśmy się przez te kłopoty z partnerem i dojrzeliśmy. Że tematy hormonalne i zdrowotne to w sumie moje hobby teraz. Może nigdy nie odważę się już pracować z dziećmi i nie założę swojej szkoły alternatywnej, ale za to mogę wrócić do podróżowania na cały etat i cieszenia się tym co jest, a nie tym co mogłoby być.
#dzieci #ciaza #zdrowie #feels
Szybkiego powrotu do zdrowia tego fizycznego ale zwłaszcza do równowagi psychicznej.
@factoryoffaith_: może tylko tak Ci się wydaje? To że nie masz stresu w formie krzyczącego szefa nie oznaczę że Twoja podświadomość nie reaguje źle na niestabilność, ciągle loty, zmiany miejsca zamieszkania, zmiany odżywiania itd....
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
PS adoptuj, chyba ważne kto kocha i wychowuje a nie kto rodzi, cnie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Edit dobra doczytalem o tej adopcji
@aphroman0: a wyobrażasz sobie jak naturalnie trafi Ci się dziecko z jakąś choroba, porażeniem mózgowym, zespołem Downa?
Tak z czystej ciekawości, stosowałam wcześniej antykoncepcję hormonalną? Jaka mutacja genu?