Wpis z mikrobloga

W kanadyjskim Calgary, przy średniej temperaturze -13°C i pokrywie śnieżnej wynoszącej nawet 128cm, każdej zimy mieszkańcy odbywają około 1,2 miliona podróży rowerowych.
Sekret? Nic niezwykłego - miasto oddało 2% ulic w centrum pod bezpieczną, spójną infrastrukturę i priorytetowo traktuje ich utrzymanie - zupełnie inaczej niż ma to miejsce we Wrocławiu, co dobitnie pokazało ostatnich kilka dni.
Nie ma czegoś takiego, jak zła pogoda na rower. Jest tylko zła i słabo utrzymana infrastruktura.

Źródło (σ ͜ʖσ) https://www.facebook.com/akcjamiastowro

#kanada #zima #rower #ciekawostki #urbanistyka
CrazyZdzich - W kanadyjskim Calgary, przy średniej temperaturze -13°C i pokrywie śnie...

źródło: 402307323_752338056932571_7354788670498611911_n

Pobierz
  • 122
@konradw Chodziłem do szkoły w Reginie SK. Niezależnie od pogody, wszystkie szkoły zawsze były otwarte. -40°C plus porządny wiatr gdzie odczuwalna podchodzi pod -100°C na nikim nie robiła wrażenia. Wtyczki są trzy, jedna od grzałki w bloku silnika, druga od ogrzewacza akumulatora i trzecia od grzejnika wnętrza. To wszystko żeby rano odpalić samochód benzynowy i wewnątrz mieć temperaturę trochę poniżej zera XD. Ale jak kolega z Winnipegu mieszkał
@CrazyZdzich Nie ma znaczenia czy jest snieg czy nie. Jak temperatura spada poniżej to ilość rowerzystów na chodnikach (bo jaśnie państwo królowie nie będą korzystali ze ścieżki po drugiej stronie ulicy jak plebs) leci we Wrocławiu na ryj. Przez większość roku spotkanie kogoś innego niż kuriera rowerowego graniczy z cudem.
@CrazyZdzich: Ta, pitu pitu.

1. Calgary ma mardzo nierowna pogode. W KAZDYM miesiacu mozna oczekiwac opadow sniegu:
https://www.quora.com/How-many-months-do-winters-last-in-Calgary-Alberta
I w kazdym miesiacu moze byc powyzej zera.

2. Nie o dedykacje chodzi a o odsniezanie.

3. Im zimniej, tym suszej, tym mniej pada, tym wieksza przyczepnosc. Porownainie calgary do takiej warszawy czy suwalek jest jak piesc do nosa. Nie pasuje.

4. Dalej mi sie nie chce bo sporo ludzi te mity obala.
@konradw: hmmm, za PRL w Polsce to jak było -20 i padło ogrzewanie to w szkole się siedziało na lekcjach w kurtce. Jak w szkole spadała temperatura poniże 15 stopni to po prostu wszyscy szli po kurtki do szatni, ew wf nie było. Na feriach zimowych w Tatrach to nas nie wypuścili na zewnątrz dopiero jak było -33. Przy -25 normalnie na narty na stok. Tak więc to tylko kwestia pewnych
@sexlord ad1 I ad2 to prawda ale to nie powód by olać zimowe utrzymanie DDRów. Kwestia edukacji kierowców i przyzwyczajenia że nie są sami na drodze nawet zimą.
Ad3 to niestety szara rzeczywistość polskiego utrzymania dróg. Ddr jako składowisko śniegu i błota z chodników i ulic xD
Sól niszczy wszystko. Rowery, karoserie aut, buty, łapy psów. To problem wspólny.
Ad5 wiem że to nie to samo ale w aucie też na początku