W kanadyjskim Calgary, przy średniej temperaturze -13°C i pokrywie śnieżnej wynoszącej nawet 128cm, każdej zimy mieszkańcy odbywają około 1,2 miliona podróży rowerowych. Sekret? Nic niezwykłego - miasto oddało 2% ulic w centrum pod bezpieczną, spójną infrastrukturę i priorytetowo traktuje ich utrzymanie - zupełnie inaczej niż ma to miejsce we Wrocławiu, co dobitnie pokazało ostatnich kilka dni. Nie ma czegoś takiego, jak zła pogoda na rower. Jest tylko zła i słabo utrzymana infrastruktura.
@CrazyZdzich: U mnie nawet na ulicę nic nie wyjeżdża, a ty byś chciał żeby ddr ruszali XD. Na wiosce mam takie rowy jakby przeciwpancerne i ślisko w #!$%@?, parę wypadków już było w ostatnich latach i dalej mają #!$%@?, wyjadą może raz po wypadku i elo
W kanadyjskim Calgary, przy średniej temperaturze -13°C i pokrywie śnieżnej wynoszącej nawet 128cm
@CrazyZdzich: fajne dane, takie z dupy. -13 to average low ale tylko w styczniu, a 128cm to nie srednia pokrywa sniezna tylko suma calorocznych opadow sniegu xD ktos tam sobie popatrzyl w tabelki, wybral straszne liczby pod teze.
@CrazyZdzich: Jako osoba jeżdżącą w zimę powiem Ci co jest w tym złego:
-Kierowcy. Nie patrzą czy jedzie rowerzysta bo przecież jest zimno więc łatwiej o potrącenie. -Piesi. Łażą po ścieżkach rowerowych bo jest zimno wiec w ich mniemaniu nie ma rowerzystów. -Infrastruktura. Nie odśnieżona lub co gorzej trzymany jest śnieg z chodnika. -Sól. Niszczy rower. Musisz czyścić rower po przyjeździe do pracy i potem po przyjeździe do domu. -Ubiór. Przez
o nie zmienia faktu że przez większość roku jest 10cm+ śniegu,
@StdPtr: nie, jest 10cm srednio opadu sniegu miesiecznie. Tak teraz patrze na kamerkach ze sniegu nie widac, a jak sie patrzy na dane https://calgary.weatherstats.ca/charts/snow-daily.html to wiekszy snieg byl przez cale dwa dni w ostatnim pol roku
We Wro miasto wydaje kasę na odśnieżanie DDR, ale kompletnie nie weryfikuje jakości tego odśnieżania. I w efekcie mamy ścieżki odśnieżone na #!$%@?, tak że zawsze zostaje warstwa ubitych, zmarzniętych kolein.
@CrazyZdzich Propaganda "level max". Średnia pięknie wychodzi, ponieważ często wieje ciepły wiatr z południa. Wtedy z -30°C (odczuwalna z wiatrem -50°C albo więcej) w kilkanaście godzin robi się +5°C. Dlatego w centrum Calgary spora część wieżowców jest połączona ogrzewanymi nadziemnymi kładkami (skyway), żeby ludzie nie musieli wychodzić na dwór. @yhbgrobdoivbvwamsv Te 1.2 miliona podróży rowerowych też liczone od czerwca 2015 do listopada 2016 Według Global News
@StdPtr W Kanadzie jest zupełnie inne podejście do tematu odśnieżania i oczywiście budżet. Jest odpowiedni sprzęt przygotowany do wyjścia na drogi i chodniki, tutaj nie ma zaskoczenia XD. Zdarzają się przypadki gdzie opady śniegu są tak duże i w bardzo krótkim czasie, że doprowadzenie do porządku zabiera parę dni. Pamiętam będąc raz w Calgary w ciągu 12 godzin spadło 150 cm śniegu. Posprzątanie zabrało dwa dni. Porównywanie miasta, które leży 1000 metrów
Mam kolege ktory urodzil sie w Winnipeg, MB i mowil ze do -20 nawet szkoly nigdy nie zamykali, dopiero jak bylo zimniej to wtedy. Kazdy samochod dodatkowo w Kanadzie ma z przodu wtyczke ktora mozna podlaczyc na noc zeby paliwo/olej nie zamarzl. Kwestia infrastruktury, przygotowania i naprawde nic sie zlego nie dzieje w takich temperaturach.
zawsze podziwiałem pedalarzy, wdychanie spalin, smród, traktował gorzej niż gówno drogowe, a i tak dalej pchają się po śmierć...pełno białych rowerów i wpisów że ktoś gdzieś potracony
przyjeżdża wieś do miasta, nie ma kasy na bilet MPK czy samochód i pedałuje usilnie
rowerem jeździmy w lesie, miasto a właściwie ulice są dla samochodów i komunikacji miejskiej a chodniki dla pieszych
w tęczowym poznaniu na siłę Jacuś pobudował drogi rowerowe które od listopada
Po sniegu jak na zdjeciu to kazdy glupi pojdzie. Co innego po zmroku, w 3*C, przy padajacej mrzawce i wiejacym wietrze. Sam jestem pedalarzem, ale nie idiota.
We wspomnianym Wrocławiu ruch na ścieżkach rowerowych jest głównie w ciepłe i słoneczne weekendy. W tygodniu jeździ mniej osób, a wystarczy że zrobi się zimno to ilość rowerzystów spada bardzo drastycznie. Nie potrzeba do tego jakichkolwiek opadów śniegu. Tak więc nawet zbudowanie elektrycznie podgrzewanych ścieżek rowerowych nie spowoduje znaczącego wzrostu ilości rowerzystów w zimie.
Nie ma czegoś takiego, jak zła pogoda na rower. Jest tylko zła i słabo utrzymana infrastruktura.
A deszcz ze śniegiem padający w twarz? A upał? Pedalarskie opowieści "mOrZnA siEm PrZyZwYczAić" to są dobre na innych zamordystów i fanatyków przyjeżdżania zmęczonym/ spoconym/ przemoczonym czy jeżdżeniu zbiorkomem w 3 przesiadki xD
Jakby ktoś się zastanawiał ile faktycznie oni na tych rowerach zimą popylają, to: 1.2 miliona "podróży" w 3 miesiące, to 13 333 dziennie. Czyli z 7 tys osób jeździ zimą na rowerze do pracy. W mieście które liczy 1.2 mln mieszkańców, to daje jakieś 0.6% obywateli którzy jeżdżą zimą na rowerze do pracy w Calgary.
Sekret? Nic niezwykłego - miasto oddało 2% ulic w centrum pod bezpieczną, spójną infrastrukturę i priorytetowo traktuje ich utrzymanie - zupełnie inaczej niż ma to miejsce we Wrocławiu, co dobitnie pokazało ostatnich kilka dni.
Nie ma czegoś takiego, jak zła pogoda na rower. Jest tylko zła i słabo utrzymana infrastruktura.
Źródło (╭☞σ ͜ʖσ)╭☞ https://www.facebook.com/akcjamiastowro
#kanada #zima #rower #ciekawostki #urbanistyka
@CrazyZdzich: fajne dane, takie z dupy. -13 to average low ale tylko w styczniu, a 128cm to nie srednia pokrywa sniezna tylko suma calorocznych opadow sniegu xD ktos tam sobie popatrzyl w tabelki, wybral straszne liczby pod teze.
https://en.wikipedia.org/wiki/Calgary#Climate
-Kierowcy. Nie patrzą czy jedzie rowerzysta bo przecież jest zimno więc łatwiej o potrącenie.
-Piesi. Łażą po ścieżkach rowerowych bo jest zimno wiec w ich mniemaniu nie ma rowerzystów.
-Infrastruktura. Nie odśnieżona lub co gorzej trzymany jest śnieg z chodnika.
-Sól. Niszczy rower. Musisz czyścić rower po przyjeździe do pracy i potem po przyjeździe do domu.
-Ubiór. Przez
Polska: 332 dni deszczowe rocznie
@StdPtr: nie, jest 10cm srednio opadu sniegu miesiecznie. Tak teraz patrze na kamerkach ze sniegu nie widac, a jak sie patrzy na dane https://calgary.weatherstats.ca/charts/snow-daily.html to wiekszy snieg byl przez cale dwa dni w ostatnim pol roku
We Wro miasto wydaje kasę na odśnieżanie DDR, ale kompletnie nie weryfikuje jakości tego odśnieżania.
I w efekcie mamy ścieżki odśnieżone na #!$%@?, tak że zawsze zostaje warstwa ubitych, zmarzniętych kolein.
@yhbgrobdoivbvwamsv Te 1.2 miliona podróży rowerowych też liczone od czerwca 2015 do listopada 2016 Według Global News
przyjeżdża wieś do miasta, nie ma kasy na bilet MPK czy samochód i pedałuje usilnie
rowerem jeździmy w lesie, miasto a właściwie ulice są dla samochodów i komunikacji miejskiej a chodniki dla pieszych
w tęczowym poznaniu na siłę Jacuś pobudował drogi rowerowe które od listopada
W tygodniu jeździ mniej osób, a wystarczy że zrobi się zimno to ilość rowerzystów spada bardzo drastycznie. Nie potrzeba do tego jakichkolwiek opadów śniegu.
Tak więc nawet zbudowanie elektrycznie podgrzewanych ścieżek rowerowych nie spowoduje znaczącego wzrostu ilości rowerzystów w zimie.
A deszcz ze śniegiem padający w twarz? A upał?
Pedalarskie opowieści "mOrZnA siEm PrZyZwYczAić" to są dobre na innych zamordystów i fanatyków przyjeżdżania zmęczonym/ spoconym/ przemoczonym czy jeżdżeniu zbiorkomem w 3 przesiadki xD
1.2 miliona "podróży" w 3 miesiące, to 13 333 dziennie. Czyli z 7 tys osób jeździ zimą na rowerze do pracy. W mieście które liczy 1.2 mln mieszkańców, to daje jakieś 0.6% obywateli którzy jeżdżą zimą na rowerze do pracy w Calgary.