Aktywne Wpisy

Leniek +324
Przeciwko nocnej prohibicji protestować może tylko łeb przeżarty alkoholem na wylot.
Bo żeby ta prohibicja w czymkolwiek przeszkadzała to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne spożywanie alkoholu w knajpach / klubach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić alkoholu przed imprezą
- Chlać na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego alkoholu potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu alkoholu bo kusi
Bo żeby ta prohibicja w czymkolwiek przeszkadzała to trzeba spełniać wszystkie poniższe warunki:
- Nie mieć pieniędzy na kulturalne spożywanie alkoholu w knajpach / klubach
- Być pierdołą która nie potrafi kupić alkoholu przed imprezą
- Chlać na umór za każdym razem, bo tylko wtedy nie da się przewidzieć ile tego alkoholu potrzebujesz
- Być uzależnionym i nie móc mieć w domu zapasu alkoholu bo kusi
źródło: image
Pobierz
Sophos +101
Jeśli chodzi o sprzedaż alkoholu na wynos, to jestem za modelem szwedzkim.
Chcesz kupić wino czy wódkę? Proszę bardzo — ale tylko w specjalnym sklepie, otwartym od 10:00 do 19:00 (albo nawet do 18:00, już nie pamiętam jak to tam dokładnie).
Ale nie na stacji benzynowej.
Nie w Żabce.
Nie w „warzywniaku”.
I na pewno nie w markecie przy kasie obok lizaków.
Chcesz kupić wino czy wódkę? Proszę bardzo — ale tylko w specjalnym sklepie, otwartym od 10:00 do 19:00 (albo nawet do 18:00, już nie pamiętam jak to tam dokładnie).
Ale nie na stacji benzynowej.
Nie w Żabce.
Nie w „warzywniaku”.
I na pewno nie w markecie przy kasie obok lizaków.





#prawo #wykopefekt
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Komentarz usunięty przez moderatora
Rozwala mnie widok jak ludzie biorą napój z półki i już pilnie muszą sie go napić przed skasowaniem go. Dzieci jedzące bułki podczas podróży po sklepie aby przed kasą zjeść całość.
Ty nie jesteś jedyny a dla sądu nie jest to pierwsza sprawa. Tego
@Zarzutkkake: To akurat może być cukrzyk, któremu spadł cukier i tak się ratuje na szybkości. Pewnie nie, ale jest taka opcja. Do sklepu ze swoimi słodyczami nie wejdzie, bo mogą wymyślić, że ukradł, więc sytuacja patowa.
Prędzej to ktoś komu zwyczajnie bardzo chce się pić, ale musi też zrobić zakupy.
- Nauczysz syna zachowywać się w sklepie
- Nauczysz się odpowiedzialności za swoje błędy
Zapodam na koniec sztamp - Niema tego złego co by na dobre nie wyszło :P
A jak dzieciak zarysuje komuś samochód to też powiesz, że to tylko dziecko, że nie widziałeś a poza tym na samochodzie są już rysy i jedna więcej nic nie zmieni? Za swoje i swojego dziecka czyny się odpowiada.
Komentarz usunięty przez moderatora