Wpis z mikrobloga

@lukiboss: ci co nic nie mają, a jakoś dają radę to przeważnie żyją na skraju ubóstwa, ledwo budżet im się spina i ograniczają wszystko co się da. Biedra to przeważnie tylko przystanek, dla wielu to pewien kop w dupę. Praca z ludźmi i to ciężka, niektórzy awansują wyżej, a niektórzy cisną nadgodziny by lepiej żyć.
Niektórzy wegetują bo tylko to potrafią. Jest to niewyobrażalne, ale tak niektórzy mają.
  • Odpowiedz
@Tulky ale co ty #!$%@? XD ja jakoś też mieszkam w wawie A zarabiam mniej od Ciebie. Weź ty się w garść człowieku i zobacz na co #!$%@? pieniadze
  • Odpowiedz
Zarabiam 7k netto i od grudnia jestem zmuszony do powrotu do mieszkania z rodzicami w #skierniewice. (,)


@Tulky: @Alzena
Nowe umowy na kawalerki w Krakowie są już po 3000 ze wszystkim xD Ich podarło do reszty. Wszystkie moje podwyżki w pracy idą na rosnący wynajem :D
Pokoje są za 1500...

Wg mnie oszczędzanie poniżej 3k/msc jest zbyt wolne żeby w zadowalającym tempie uzbierać na wkład własny
  • Odpowiedz
@Tulky: a masz u rodziców swój pokój i swobodę? z tego co kojarzę Skierniewice to 45 min pociągiem, nie ma strasznej biedy
wszyscy się uwzięli żebyś został w wawie na jakiejś stancji ale to już chyba lepiej u mamy , o ile nie masz toksycznych rodziców przed którymi trzeba #!$%@?ć
  • Odpowiedz
@Alzena 7k Netto? Kawalerka w Wwa to w tej chwili 3000 i w górę, żercie 1200 minimum, karnet na siłkę 160, paliwo i opłaty parkingowe 1000, jakieś zakupy kosmetyków czy ubrań to minimum 500, abonament internet + telefon - 150. Zostaje niecały 1000 zł a w miesiącu trafić się mogą jakieś nadwymiarowe nieprzewidziane wydatki typu dentysta, naprawa auta czy jakaś awaria w mieszkaniu. Jeśli chcesz brać udział w jakichkolwiek wydarzeniach kulturalnych czy
  • Odpowiedz
@Fetas64 spoko, nie każdy chce #!$%@?ć karton popijając go harnasiem, jeździć obszczanym ztm i chodzić w szmatach z rynku xDˣᴰ gość prawdę powiedział 7K jeśli wynajmujesz i chcesz żyć jakkolwiek godnie to jest nic w tej chwili
  • Odpowiedz
wynajem płacę ok. 2000

nie mieszkam tam od 5 lat tylko od 3, podwyżkę miałam ale niewielką


@Alzena: No to załapałaś się w ostatniej chwili, gdzie można było coś znaleźć za normalną cenę. Też 3 lata temu mieszkałem w Warszawie za 2000 na 40m. Ciągniesz na tej cenie tylko dlatego, że masz spoko właściciela, który nie podwyższa Ci cen do rynkowych, bo prawdopodobnie jesteś ogarniętym, sprawdzonym lokatorem i nie sprawiasz problemów.
  • Odpowiedz
@Tulky: Ze Skierniewic jest ultra dobry dojazd, nie? Są na granicy województwa, w połowie drogi Łódź-Warszawa, pewnie z 40 minut pociągiem. W sumie ciesz się, że masz rodziców chociaż w takim miejscu. Nie wiem co to za praca, ale jakbyś mógł dostać przynajmniej z 2 dni zdalnie, to sytuacja bardzo znośna.
Jak nie masz drugiej połówki (a jakbyś miał to byś dał radę wynająć coś razem), to i tak twój status
  • Odpowiedz
@Tulky: chlopie ludzie za tyle albo i niewiele wiecej utrzymuja sie w Berlinie a ty nie dajesz rady w Warszawie? Chyba pora na budzet w excelu bo chyba sam nie wiesz na co rozwalasz cala reszte
  • Odpowiedz