Aktywne Wpisy

Bolns_Sesz +98
#samochody #pokazauto #motoryzacja
Kuurła, kilka lat temu zastanawiałem się skąd ludzie mają kasę na nowe samochody premium. A kilka dni temu sam sobie takiego kupiłem
(。◕‿‿◕。)
Oby tylko się nie psuła, bo różne są sytuację z nowymi audi. Niektóre odpalają już choinki na desce, mimo że do świąt jeszcze trochę :D
Kuurła, kilka lat temu zastanawiałem się skąd ludzie mają kasę na nowe samochody premium. A kilka dni temu sam sobie takiego kupiłem
(。◕‿‿◕。)
Oby tylko się nie psuła, bo różne są sytuację z nowymi audi. Niektóre odpalają już choinki na desce, mimo że do świąt jeszcze trochę :D
źródło: IMG_4941 kopia
Pobierz
yahoomlody +131
mówcie sobie co chcecie, ale gierki na telefon z lat 2005-2010 robione w javie były 100x lepsze niż gówna co teraz wychodzą xD
się naparzało w gry od gameloft na k800i, a teraz same reklamy czy gry logiczne, a większość to i tak budowanie miasta
#grynatelefon #android #takaprawda #gry
się naparzało w gry od gameloft na k800i, a teraz same reklamy czy gry logiczne, a większość to i tak budowanie miasta
#grynatelefon #android #takaprawda #gry
źródło: hqdefault
Pobierz




Masz robotę, masz czas i kasę na Gierki, masz dach nad głową (jeśli to oznacza własne mieszkanie w tym wieku to w ogóle taguj #wygryw), nie jest źle ( ͡° ͜ʖ ͡°)
I naturalnie, boję się przyszłości, zwłaszcza tego jak odejdą z tego świata moi rodzice, to wiem że wtedy na pewno sobie nie poradzę... Najgorsze jest tym że emocje te, tłumie muzyką... To jedyna rzecz która trzyma mnie na tym świecie...
I właśnie najgorsze jest to, że
Szczęście nie polega na tym aby z kimś być. To jest tylko dopełnienie osobistego szczęścia, a samo w sobie też może być pewnym źródłem kłopotów. Jeśli sam ze sobą nie jesteś szczęśliwy
Twoim jedynym hobby to praca, a żarcie czipsów to dodatek, zamiast się użalać nad sobą, może czas zacząć organizować sobie życie po pracy?
Ps. Będę dziś zajadać solone chiperki, bo od tygodnia leżą w szufladzie.
@Szyszkalogin: U mnie latami trwało takie uczucie pustki, braku życiowej motywacji czy też ogólnie odczucie braku prawdziwej radości. Ciągłe zastanawianie się po co to i czy w ogóle życie ma sens. I z każdym rokiem coraz gorzej, z rodzicami kontakty praktycznie zerwane a znajomi okazali się być tylko przyjacielami w melanżu. Żyłem w pełnym przekonaniu, że
"Długość dźwięku samotności"
Mi ostatni rok został a potem do "obozu pracy" jak myślę, że później moje życie to 8-12 godzin praca a potem w domu siedzieć i sobie w coś zagrać to aż co raz bardziej się chce robić magika, a no właśnie już większość z rodziny zaczyna się pogodzić z tym,