Wpis z mikrobloga

#przegryw #samotnosc #depresja
Chłop pali papierosa i rozmyśla nad życiem. Niby chłop ma dach nad głową co jeść w domu też spoko nawet się dogadujemy ale co dalej.
Chodzi chłop do tego kołchozu po powrocie zje paczkę chipsów i gapi się w sufit.
Czuje się uwięziony w tej pętli dzień za dniem taki sam czasem podlany płaczem do poduszki.
Chłop już stary a w środku zagubione dziecko oczekujące pomocy żeby ktoś go chwycił za rękę i wyrwał z tego trwającego latami letargu.
Nie widzę swojej przyszłości kolorowo ludzie z mojego rocznika to już po rozwodach są a ja gram w gierki.
A moze tak miało być?
Jestem dobrym i wrażliwym człowiekiem nie lubię przemocy chciałbym dobro na świecie.
Może mam się pogodzić z tym że umrę jako stary kawaler co przecież nie jest takie złe bo nikomu krzywdy tym nie zrobię.
Jak wy się zapatrujecie na swoją przyszłość boicie się jej? pogodziliście się sowim losem? o to chyba najtrudniej. Boli mnie to że mam dobre serce a umrę samotnie. Mam 28 lat a myślami sięgam już starości.
Edit/ jest nawet taka piosenka nie zrozumie nikt kto nie był sam
  • 58
@Szyszkalogin: masz 28 lat a piszesz wysryw jakbyś miał 65 i brak opcji. Co, masz jakąś niepełnosprawnośc? Masz dostęp do internetu a nie znajdujesz żadnej drogi wyjścia poza robieniem z siebie ofiary na vikop.ru, to sam sobie jesteś winien.
@Szyszkalogin: to kto ma lepiej? Ten, co już zdążył rozwód wziąć, pożreć się z babą i napsuć sobie nerwów, czy ten co może w gierki popykać jak ma ochotę?


@macan: Ten co spróbował. Nie wyszło i teraz jest w takim punkcie jak wy. Ale przynajmniej żyje i próbuje. Poza tym zawsze żałuje się najbardziej tego co się nie zrobiło albo bezczynności.
@Szyszkalogin: Może Cię zasmucę, ale na pewno nic odkrywczego nie wniosę swoim wpisem. W dużej mierze sam kształtujesz swoje życie. Takie życie w letargu, to też decyzja. Być może pokierowana podszytym strachem przed zmianą. Owszem, są pewne ograniczenia, których nie da się przeskoczyć, ale na wiele rzeczy też można wpłynąć. Magiczne pojawienie się drugiej połówki niczego nie zmieni, jeśli najpierw sam nie ruszysz siebie. Cóż, w Polsce w większości kobiety mają
Tino - @Szyszkalogin: Może Cię zasmucę, ale na pewno nic odkrywczego nie wniosę swoim...

źródło: s-l1200

Pobierz
@Szyszkalogin: za duzo chlop se mysli. Za malo chlop docenia, zycie potrafi byc fajne i przyjemne wystarczy je doceniac. Nie oczekiwac wiecej, nie chodzi o zadne poddanie sie czy akceptowanie swojego losu. Tylko o realne zauwazanie pozytywow, szczęścia, cieszenia sie tym co masz. Nie robisz tego, dlatego jestes nieszczesliwy. Ludzie ktorzy twoim zdaniem "zyja" tez potrafia sie zadreczac bo nie ciesza sie swoim zyciem. Wszystko to jest kwestia tego czy cieszysz
polecam obejrzeć film Yes Man


@Silvervend: znam, lubię i uwaga - nawet stosuje. Tylko to tak nie działa - uczę się koreańskiego, kompletnie z dupy (tzn wstaw tu sobie jakiekolwiek hobby które wziąłeś bo jesteś yesman). I w sednie to nie różni się niczym od oglądania trudnych spraw - hobby, które nie ma przełożenia na życie, nikomu nie pomaga, nikogo nie obchodzi. Moge ufać Bogu że kiedyś mi się to nagle
@LifeReboot i tu powinieneś obejrzeć dokument Derrena Browna o szczęściu. Wyjaśnia wszystko to, o czym napisałeś.

Z kolei film Yesman zapamiętałeś chyba bez jednej z ostatnich scen, jak guru wyjaśniał ideę bycia na tak, co koryguje absurdy, więc polecam obejrzeć jeszcze raz.
Musisz też pogodzić się, że słowa nie oddadzą specyfiki twojego stanu, więc troche niegrzecznie jest oczekiwać, z góry, jakiegokolwiek empatii zwrotnej. Za kogo ty masz osoby na tym portalu.