Wpis z mikrobloga

@garibaldi1870: jak chodzi o integrację na studiach to najlepszy jest akademik. Wiadomo nie każdy da radę mieszkać w takich warunkach(a co dopiero się uczyć) można też trafić na "zjebów" no ale coś za coś.

Sam z grupą na studiach jakoś nie zżyłem się specjalnie, potworzyły się grupki i łączyła nas tak naprawdę nauka/zaliczenia/sprawozdania itp. (było parę imprez ale do zapomnienia), ale za to akademik wspominam bardzo dobrze.