Znowu poszedłem za radą wykopków i dzisiaj postanowiłem zrobić pierwszy krok. Postanowiłem, że zaproszę na kawę taką ekspedientkę ze sklepu, do którego jeżdżę codziennie z towarem. Odkąd zacząłem tam jeździć to sama mnie zagadywała, ja też próbowałem w small talk i podjąłem kolejną próbę, aby w końcu wyjść z prawictwa.
Niestety jak zapytałem ją czy jest wolna i czy by dała się zaprosić gdzieś, to tylko westchnęła i mi odrzekła, że nie
Niestety jak zapytałem ją czy jest wolna i czy by dała się zaprosić gdzieś, to tylko westchnęła i mi odrzekła, że nie
@Yenn_z-Wyspy7Slonc mhm, tak dokładnie, bo laski czują oczywiście, że w necie gość je obraża i ma to napisane na czole. Oczywiście też kobieca intuicja wyczuwa od razu takich osobników,