Wpis z mikrobloga

W pogoni za euforią...

Pytanie do #psychiatra #psycholog na gruncie czysto teoretycznym.
Wywołać euforię można za pomocą różnych neuroprzekazników (dopamina, serotonina, noradrenalina, gaba) i mimetyków receptorów.
Przyjmowanie ciągle jednego środka wywołującego euforię prowadzi do neuroplastycnzosci i w wyniku tego uzależnienia.
Ale tak czysto teoretycznie - czy można chociąby na papierze wymyślić schemat rotacji przyjmowanych środków by wywoływać euforie ale innymi szlakami by ograniczyć przyzwyaczjenie się mózgu do nowych warunków?
Schemat idealny byłby taki gdybyśmy podawali raz środek dzialajacy np na dopamine a nie na serotonie, a kolejnego dnia dna serotoninę a nie na dopaminę, kolejnego na noradrenalinę itd dając "odpoczynek" i wyrównując te pobudzone dzień wcześniej. Ba gdyby środek jeszcze tłumił poziomy podniesione dzień wcześniej by następowało pozniej odbicie...
Co o tym myślicie?

#psychiatria #psychologia #neurobiologia
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Niesondzem: brzmi interesująco, ale generalnie to nie jest tak, że rotacje" można uprościć bez sztucznej suplementacji do:

"Po prostu żyj zdrowym życiem"
Wtedy dostaniesz dokładnie taka rotacje jak opisałeś, czas na wchłonięcie neuroprzekaźników, wygaszenie emocji. Pojawienie się nowych itd
  • Odpowiedz
  • 0
@vealen0: mówię o euforii niespotykanej w zdrowym życiu, poza może krótkotrwałym epizodem jakiejś skrajnie pozytywnej informacji, np wygranej w lotto.
Twoja odpowiedź to uniknięcie odpowiedzi choć wiadomo że zdrowy tryb życia jest zdrowy dla stanu psychicznego.
  • Odpowiedz
  • 0
@Niesondzem nie znam się, który środek psychoaktywny na co działa. Ale czy w wielkim skrócie chodzi Ci o to żeby np. W poniedziałek być na alkoholu, we wtorek być na kokainie, w środę na marihuanie, w czwartek na amfetaminie, w piątek na mdma, w sobotę na grzybach a w niedziele na lsd? Ewentualnie jakis sport, może byc ekstremalny, jakies iedzenie lodów itp itd
I funkcjonowania w takim schemacie?
  • Odpowiedz
  • 0
@blazko: tak, cos takeigo mam na myśli. Np czy da się teoretycznie mikrodozować po kolei rózne substancje które dają wyraźną poprawę nastroju na granicy haju nawet, ale osiągniętą innymi "drogami" tak aby nie uzyskać przyzwyczajenia do konkretnego stanu biochemicznego mózgu by mózg się nie zaadoptował. Idealnym do pomyślenia schematem byłoby podowanie we wtorej czegoś co daje euforie zupełnie innym szlakiem niż ten z poniedziałku, aby odpoczął lub nawet został we
  • Odpowiedz
@Niesondzem: jasne rozumiem, czyli generalnie masz na myśli naukowe ćpanie? Czy tam teraz modnie nazywane biohackingiem

Wydaje mi się to możliwe, jednak jednocześnie obstawiam że sztuczne dostarczanie substancji psychoaktywnych nawet w rotacji prowadziłoby do tolerancji i rutyny w mózgu. Więc trzeba było by rotować rotacje. Z kolei taki kalejdoskop może prowadzić do wyniszczenia.
To już może lepiej szukać pod hasłem
Microdosing i ewentualnie to rotować w dużych odstępach czasu, bo
  • Odpowiedz
  • 0
zyli generalnie masz na myśli naukowe ćpanie? Czy tam teraz modnie nazywane biohackingiem


@vealen0: cpanie jest mocno pejoratywne i sugerujace odloty i skrajne stany umysłu i mózgu. Bardziej mi chodzi by żyć na poziomie odczuwania szczęśćia na 110% tak by móc prowadzić życie, ale domyślny stan nie był stanem obojętności tylko lekkim szcześćiem. Myśle że taki biohacking to dobra nazwa.
  • Odpowiedz
  • 1
@Niesondzem podejrzewam, że można. Jest wielu entuzjazmów mikrodawkowania. Nie pisze do Ciebie personalnie i podejrzewam, że rozumiesz ten schemat, ale chyba właśnie tak działa uzależnienie. Że człowiek musi być "na czymś", do tego te środki oddziałowują szkodliwie na inne organy. I myślę, że też dlatego w ośrodkach terapii uzależnień na pierwszym etapie leczenia, terapeuci zwracają szczególną uwagę i próbują aby pacjenci się przyglądali czy odstawiając to z jakiego powodu tam przyszli,
  • Odpowiedz
@Niesondzem: Może nootropy naprowadzą cię na coś. Są różne i trzeba robić przerwy, więc bierzesz jakiś przez parę miesięcy, a później zmieniasz na inny, znów inny i wracasz do pierwszego.
Tyle że nootropy nie są od tego, aby odczuwać szczęście. Jednak jest inaczej i może tyle ci wystarczy.
  • Odpowiedz