Wpis z mikrobloga

@Duszqable: jasne, że ma masę dziur, bo prowadziłoby to destabilizacji społecznej w szerokim ujęciu czasu. Nie każdy odłoży dla siebie pieniądze na później, większość pewnie nie odłoży lub odłoży zbyt mało. Co działoby się z takimi ludźmi i jak by to wpływało na społeczeństwo (powszechna nędza i ubóstwo, wzrost przestępczości etc.)?

Programy skierowane na wspieranie dzietności muszą istnieć, bo jak sam zauważyłeś rozwinięte społeczeństwa nie są zainteresowane rodzicielstwem, tylko korzystaniem z
@janekhe: to co napisał @ciemnienie plus dodam od siebie, że prawie zawsze znajomi i inne obce osoby, które spotykamy w naszym życiu nie dają nam takiej więzi jak własna rodzina. Miłość rodziców do dziecka jest bezwarunkowa i towarzyszenie takiemu małemu czlowiekowi w życiu daje ogrmną radość, poczucie miłości, poczucie, że ma się dla kogo żyć. Często jest śmiesznie i ciekawie patrzeć na świat oczami dziecka. Każdy dzień jest inny i nie
@ciemnienie:

Programy skierowane na wspieranie dzietności muszą istnieć, bo jak sam zauważyłeś rozwinięte społeczeństwa nie są zainteresowane rodzicielstwem


Pamiętam 2015 rok i wybory, jednym z głównych tematów była właśnie demografia i niską dzietność.
Dlatego PiS wyskoczył z 500+
Potem wygrali, zlikwidowali finansowanie in-vitro, a program 500+ dzietność nie zwiększył (tak jak mówili eksperci poza pisowcami)
Po wyborach zmienili narracje i nagle nie był to program demograficzny tylko socjalny.
Trzeba być skrajnie
@Duszqable: nie byłam i nie jestem zwolenniczką 500+, więc się z tobą zgadzam, że ten program to kiełbasa wyborcza dla przygłupów. Co nie zmienia faktów, że rozmaite ułatwienia i ulgi dla ludzi decydujących się zostać rodzicami w Europie w XXI wieku, muszą istnieć.
@elena-mary: to sa bardzo prawdziwe słowa, z tym że pamiętajmy że odpowiadamy antynatalistom i bezdzietnym, więc te osobiste adnotacje nie będą przez nich zaakaceptowane.

Ale tak, dziecko przewartościowuje wszystko i sama jestem zaskoczona jak szeroko sie to rozciaga.
@ksanthippe: zauwaz ze prawie wcale nie probuje z nikim wchodzic w powazniejsze dyskusje
Ten wpis jest tylko po to zebym poznal perspektywy innych ludzi i nie zamykal sie w bance z tagu #antynatalizm ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Problem taki ze wiekszosc odpowiedzi to to co slyszalem juz setki razy, bo system emerytalny padnie i bo ktos musi na mnie #!$%@?
Liczylem na cos lepszego szczerze mowiac
@janekhe: chłop jest na wejściu i na wyjściu. Wbrew wykopkowym standardom, wiekszosc ojców jest na tyle zainteresowana swoim potomstwem, że jest przy jego narodzinach.

Pytasz o perspektywę spoleczna i demograficzna, dostajesz odpowiedzi w tym zakresie. Jakie masz dostać, skoro większości zależy na trwaniu społeczeństwa, kultury czy narodu? Śmiem twierdzić, ze nawet antynatalistom, bo to w ich partykularnym interesie, choć można odniesc inne wyrażenie po gloszonych tezach.
@ciemnienie:

chłop jest na wejściu i na wyjściu. Wbrew wykopkowym standardom, wiekszosc ojców jest na tyle zainteresowana swoim potomstwem, że jest przy jego narodzinach.

chyba sie nie zrozumielismy, ja dalej mowie o zwrocie zrobic sobie dziecko
@janekhe: . Dzieci sie robi. Dzieci to neutralne okreslenie na kaszojady i gòwniaki, ktore maja wydzwiek pejoratywny. Nie warto miec dzieci o ile nie jestes w topce. Nie masz super majatku/biznesu i ustawionego zycia. W przeciwnym razie produkujesz wyrobnika/niewolnika, ktory bedzie zapieprzal cale zycie na kaste tych z topki. Gorzka pigułka
zależy ci na trwaniu twojej kultury i narodu.


@ciemnienie: Nie da się zaspawać żadnej kultury, ani żadnego narodu (cokolwiek miałoby to pojęcie oznaczać), zniknięcie i jednego i drugiego jest wpisane w rzeczywistość. Jest naiwne zaprzątanie sobie głowy utrzymaniem układu który nigdy się nie zatrzymuje i na który nie masz wpływu, a jego koniec i tak nastąpi.
polskiego sięga 1000 lat


@ciemnienie: ( ͡° ͜ʖ ͡°) no nieprawdopodobnie długi czas. W takim razie wielka lechia będzie trwała do końca wszechświata. I jest to niezmiernie istotne bo... nie wiadomo w sumie dlaczego.

mógłbyś opowiadać


@ciemnienie: No mógłbym. Ani ich kultura i tożsamość nie ma w zasadzie nic wspólnego z twoją, jak i kultura cywilizacja która przyjdzie po tobie nie będzie miała nic wspólnego z