Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Hej. Czy wam też jest tak ciężko nawiązać jakiekolwiek głębsze relacje z drugim człowiekiem? Mam 31 lat, nie posiadam żony ani dzieci. Mam za sobą jeden dłuższy związek który zakończył się w ten sposób że partnerka odeszła do innego typa i czuję że od tego czasu coś we mnie pękło.
Mam dwóch braci z którymi rozmawiam tylko o pierdołach, odwiedzam rodziców średnio co 3 tygodnie i głównie rozmawiamy tylko o pogodzie, co tam w pracy, ale bez wchodzenia w zbędne szczegóły. "Najważniejsze aby zdrowie było" itd... Nie mam zupełnie ochoty i chyba już nawet nie umiem opowiadać o sobie, jestem bardzo skryty i wiem że nie jest to zdrowe, zaczynam się trochę dusić we własnym towarzystwie.

W pracy mam znajomych, ale nie umiem się z nimi spotykać po pracy, czuję się z tym bardzo nienaturalnie jak z kimś wychodzę 1 na 1. Jak jestem w grupie wszystko jest ok, umiem żartować i uczestniczę w dyskusji. Ale podczas spotkania 1 na 1 gdy jestem bardziej odpowiedzialny za znalezienie tematu po prostu się spinam... Ludzie wychodzą na kawę, jakiś wyjazd w góry albo na rower, a ja się zawszę czuję jak 5 koło u wozu.

Patrząc wstecz na swoją przeszłość też mam wrażenie że zawsze trzymałem się na uboczu. Muzyka, filmy, książki - zawsze interesowały mnie takie o których nikt nie słyszał, przez co ciężko było mi się wygadać że czytałem coś fajnego albo coś mnie pasjonuje. Niby teraz jest internet i mam możliwość wymiany informacji z ludźmi na całym globie ale nawet nie wiem jak do tego podejść, zawsze jak dołączam do jakiejś społeczności to trzymam się z boku. A z drugiej strony jest mi z tym źle, bo czytam komentarze na yt pod ulubionymi piosenkami i sobie wyobrażam jak pięknie byłoby po prostu z kimś porozmawiać kto powie "o tak, rozumiem, Rush to najlepszy zespół na świecie, a Disco Elysium zniszczyło mnie emocjonalnie, wiem co czujesz stary".

Jest mi smutno bo wiem że jak odejdą rodzice to pewnie zostanę zupełnie sam, jestem po prostu kaleką emocjonalną skoro nie potrafię nawiązać głębszej więzi z ludźmi.

Szczerze to nawet nie wiem po co ten wpis, nie oczekuję że dostanę jakiejś rady która zmieni moje życie, jestem po prostu ciekaw czy też ktoś z was ma takie odczucia.
#samotnosc, #chcepogadac #pytanie #zwiazki #zalesie



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 7
@mirko_anonim: z tymi spotkaniami 1:1 to chyba za bardzo porównujesz się do kobiet, one jednak bardziej lubią "paplać" i mają większą łatwość z pójścia z, koleżanka na kawkę :-) faceci chyba bardziej idą na jakiś mecz czy wspólna aktywność sportowa i rozmowa jest bardziej dodatkiem? Też nawet jako kobieta miałam problem z tymi rozmowami 1 na 1, ale chodzę na spokojnie z zaufanym znajomymi i nie ma za długo żeby się
Anonim (nie OP): @mirko_anonim: czuję coś podobnego jak Ty. Więc, to uczucie jest takie, jakbyś TYLKO TY miał się przełamywać i dostarczać ludziom możliwość głębokiej relacji. W sensie, nikt do Ciebie nie wychodzi z tym, zastanawiasz się - czemu do licha nikt nie stara się o tą głęboką relacje w moim otoczeniu, czy oni ich nie czują że potrzebują? Czy jestem coś wart? Czujesz się jakby Ci wszyscy ludzie niewiadomo
@mirko_anonim spróbuj ograniczyć media społecznościowe, odinstaluj Facebooka messengera Wykop, takie serwisy zaspokajają u Ciebie ciekawość innych ludzi, jak nie będziesz z nich korzystać to podczas rozmowy w pracy będziesz mieć większy głód i motywację do spędzania czasu z innymi ludźmi