Wpis z mikrobloga

Nie wiem o co chodzi z tym dawaniem mieszkania dzieciom. Powiem szczerze wszyscy moi znajomi co dostali nieruchomość od rodziców osiągnęli mniej niż ludzie bez nieruchomości. Prawda jest taka że jak człowiek wie że mu starczy to się mniej stara. A już w ogóle niektórzy to nie pracują w ogóle bo nie muszą. To co się powinno dać dzieciom to zarąbista edukację żeby mogły sobie same na to mieszkanie zarobić.

#takaprawda #pieniadze #nieruchomosci
  • 24
@Gustav88: pytanie co to znaczy mniej osiągnęli? mniej zarabiają? mniej zarabiają i nie potrzebują spłacać nieruchomości na kredyt więc mają też dużo większy luz na bani, jakbym nie musiał pracować to też bym nie pracował bo mam to w dupie

życie powinno się oceniać przez pryzmat tego czy komuś jest dobrze a nie przez pryzmat "osiągnieć" bo dla każdego znaczy to co innego
@Gustav88 też tak myślę. Ja od rodziców mieszkania nie dostałem, ale dostałem możliwość mieszkania w domu rodzinnym za pół darmo do 25r życia ( pewnie mógłbym dłużej ale udało mi się do tego wieku ogranąć mieszkanie) dzięki temu mam nowe mieszkanie wykończone na wysoki standard z miniratka 1200zl.

Takie mieszkanie rodzicami to złoto przecież, dosyć że za pół darmo to jeszcze ugotowane i wyprane, lekko można robić po 10h dziennie i odkładać
@Gustav88: ja widzę inną zależność jak ktoś dostaje mieszkanie żyje po prostu na wyższym poziomie, może kupić nowy samochód z salonu zamiast wrzucać 100k jako wkład własny pod kredyt, nie trzeba jeździć wtedy kilkunastoletnim gratem, stać nas też na lepszy standard życia na co dzień bo nie trzeba wywalać 2-3k w ratę kredytu - zwykle ludzie to inwestują w lepszej jakości jedzenie, lekarzy, ubrania itd. lub żyjesz na poziomie kredyciarza tylko
@Tiab powiem ci tak ci którzy dostali mieszkania od starych ciągle w nich siedzą na głowno pracach albo bezrobociu a wszyscy inni też mają już mieszkania i super kariery.
@statystyczny_yt: Dokładnie jak toś dostał to nie przejmuje się wydatkami na najem/kredyt ma komfort psychiczny i może ta kasę przeznaczać na siebie.
A jeśli chce być kredyciarzem to z tą różnica, że kiedy inni spłacą swoje pierwsze mieszkanie on będzie miał już drugie.
@Gustav88: Jak komus rodzice pomysleli o mieszkaniu to mysle, ze o edukacje nie musi sie martwic.

Ludzie którzy nie dostają mieszkan też są na bezrobociu i w gownopracach. To tylko zależy od osoby jak ktoś ma parcie na kariere to dostając mieszkanie i tak będzie leciał w góre tylko bez obciazenia 2/3k miesiecznie i z komfortem psychicznym.
@Gustav88: Patrzę na to tak, że mi było ciężko się dorobić, brałem jakieś dorywcze prace, najem po znajomości itp
Za kilkanaście lat moje dzieci mogą nie mieć takich możliwości, bo np nie ma już niedziel handlowych gdzie dało się dorobić, nie ma też żadnej opcji taniego najmu (kilkanaście lat temu można było wynająć dobrą kawalerkę za kilkaset złotych)
Może będą chcieli studiować medycynę czy prawo gdzie dobre pieniądze pojawią się gdy
@Gustav88 no widzisz a wśród ludzi, których ja znam jest zupełnie odwrotnie. Ludzie, którzy dostali mieszkanie lub mieszkania bo takich też znam radzą sobie dużo lepiej. Nie muszą martwić się o sprawy bytowe tylko mają czas i energię na rozwijanie się w swoich dziedzinach, pasjach. Chętniej i śmielej inwestują pieniądze, z różnym powodzeniem ale nie to jest istotne tylko fakt, że mogą sobie na to pozwolić.
@Gustav88

I tak i nie.

Mieszkanie na start jest dobre, jeśli ktoś potrafi je wykorzystać we właściwy sposób. Prawodpobnie większość nie potrafi ;)

Trochę jako w szkole bez ocen - niby taki system pozytywnie wpływa na atomsfere i zwyczajnie człowiek lepiej w takich warunkach się uczy, ale to tyczy tylko jednostek które widzę że mają się uczyć mimo że oceny z tego nie będzie, cała reszta oleje i tyle.

Dlatego mieszkania powinno
ale udało mi się do tego wieku ogranąć mieszkanie) dzięki temu mam nowe mieszkanie wykończone na wysoki standard z miniratka 1200zl.


@mat0707: nic nie osiągnąłeś oprócz zaciągnięcia długu. Ale życzę mimo wszystko sukcesów w życiu