Wpis z mikrobloga

siema, pytanie do #programista15k i ogolnie pewno do osob na #homeoffice #pracbaza

już mnie coś trafia, bo coraz częściej, jak siedzę na tych wszystkich przedłużających się spotkaniach to po prostu nie moge wysiedzieć, nie ukrywam, scroll innych rzeczy na kompie jest kuszący. Ogólnie w głowie od tego robi mi się taki chaos, że po prostu nie mogę wysiedzieć na miejscu i czuje się jakbym wsadził głowę do pralki, nawet jak zakończę pracę to jakąś godzinę potrzebuję nim dojdę do normalności.

też tak macie?
jak sobie z tym radzicie?

pozdrawiam

#kiciochpyta #gownowpis
  • 17
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@jediwolf: nie, męczy mnie to już kilka lat, ale już osiągnąłem taki poziom frustracji, że musiałem o tym napisać. Ludzie w robocie nie okazują tego jawnie ;)
  • Odpowiedz
@DJ_QBC jak masz słuchawki na Bluetooth i nie musisz analizować kodu czy wykresów to rób coś w międzyczasie. Ja kiedyś na spotkaniach typu retrospektywa rozwieszałam pranie lub podgrzewałam obiad xD szybciej się dochodzi do siebie po spotkaniach jak coś robisz a nie siedzisz w bezruchu patrząc w ekran
  • Odpowiedz
@DJ_QBC: nic tak nie #!$%@? po głowie jak siedzenie na spotkaniu w którym przez 90% opowiadają o rzeczach które nijak się mają do twoich zadań czy tego czym się zajmujesz XD tak się czułem jako devops na 2h planningu z javowcami (°°
  • Odpowiedz
@DJ_QBC: Nie podałeś najważniejszych rzeczy. Masz włączoną kamerkę? Możesz mieć wyłączoną? Odzywasz się na tych spotkaniach? Jest szansa, że będą gadać o Twoich rzeczach w dowolnym momencie? Jest ustalona agenda spotkania?

Zasadniczo, jeśli treść spotkania Cię nie obchodzi to proponowałbym się zająć czymś innym po prostu (o ile są możliwości). Możesz czytać sobie o jakichś ciekawych rzeczach do pracy (mała biblioteka, jakiś framework) albo po prostu klepać kodzik z roboty.
  • Odpowiedz
@DJ_QBC: duża ilość bezproduktywnych spotkań = dzień na zdalnej i kodzenie w międzyczasie. Jak ktoś wywoła to zwykle mówię że przerwało i żeby powtórzył albo coś tam słucham
  • Odpowiedz
@DJ_QBC: Jak spotkanie mnie nie obchodzi i tylko losowo padają pytania, to ściszam spotkanie i jak nie usłyszę pytania to po prostu mówię, że nie usłyszałem pytania. Gdyby ktoś się potem czepiał, to powiem, że cisnąłem taska X, żeby nie marnować czasu. Ale jeszcze nikt się o to nie czepiał, a pytanie do mnie mijam w 1 na 4 przypadki, więc chyba jest ok
  • Odpowiedz
jak sobie z tym radzicie?

@DJ_QBC: robiąc "scroll innych rzeczy na kompie" albo odkurzając czy cuś, przecież na połowie spotkań pewnie i tak się nie odzywasz bo nie ma o czym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz