Aktywne Wpisy
rodnekr +587
Picie kawy to bardzo popularny zwyczaj. Wiele osób niemal nie wyobraża sobie bez niego dnia. Jednak krótko po tym, gdy napiją się kawy, zaczynają odczuwać też zupełnie inną potrzebę.
Chęć skorzystania z toalety po napiciu się kawy pojawia się u niemal 30% ludzi, przy czym częściej dotyczy kobiet. Kawa wpływa między innymi na skurcze jelita grubego i wcale nie potrzeba do tego dużo czasu. Motoryka okrężnicy wzrasta w ciągu czterech minut od połknięcia kawy, co wprost prowadzi do potrzeby wypróżnienia.
Tak szybki efekt oznacza, że kawa nie może działać na miejscu. Musi wpływać na jelito i obecną w nim kupę w inny, pośredni sposób. Naturalnym podejrzanym była kofeina, jednak nie jest ona w tej kwestii kluczowa. Kawa bezkofeinowa wywołuje podobną reakcję organizmu. Choć jest ona nieco słabsza, to wciąż dużo silniejsza niż po wypiciu samej wody.
Wzrost motoryki w końcowym odcinku jelita trwa nawet do 30 minut. Dokładny mechanizm działania nie jest znany i nie wiadomo, które składniki ciemnego napoju odpowiadają za te efekty. Kawa wpływa jednak na wydzielanie kilku hormonów tkankowych, które mogą odgrywać pewną rolę.
Kawa stymuluje wydzielanie gastryny, motyliny, czy cholecystokininy. Wszystkie te hormony w różny sposób wpływają na układ pokarmowy i proces trawienia. Co istotne, mogą przyczynić się do wzrostu aktywności jelit, pomagając kupie w wędrówce do świata zewnętrznego.
Nie każdy reaguje tak samo, ale osoby, które piją kawę, zwykle rzadziej cierpią na zaparcia. A w porannej kupie po porannej kawusi nie ma przecież nic złego.
Chęć skorzystania z toalety po napiciu się kawy pojawia się u niemal 30% ludzi, przy czym częściej dotyczy kobiet. Kawa wpływa między innymi na skurcze jelita grubego i wcale nie potrzeba do tego dużo czasu. Motoryka okrężnicy wzrasta w ciągu czterech minut od połknięcia kawy, co wprost prowadzi do potrzeby wypróżnienia.
Tak szybki efekt oznacza, że kawa nie może działać na miejscu. Musi wpływać na jelito i obecną w nim kupę w inny, pośredni sposób. Naturalnym podejrzanym była kofeina, jednak nie jest ona w tej kwestii kluczowa. Kawa bezkofeinowa wywołuje podobną reakcję organizmu. Choć jest ona nieco słabsza, to wciąż dużo silniejsza niż po wypiciu samej wody.
Wzrost motoryki w końcowym odcinku jelita trwa nawet do 30 minut. Dokładny mechanizm działania nie jest znany i nie wiadomo, które składniki ciemnego napoju odpowiadają za te efekty. Kawa wpływa jednak na wydzielanie kilku hormonów tkankowych, które mogą odgrywać pewną rolę.
Kawa stymuluje wydzielanie gastryny, motyliny, czy cholecystokininy. Wszystkie te hormony w różny sposób wpływają na układ pokarmowy i proces trawienia. Co istotne, mogą przyczynić się do wzrostu aktywności jelit, pomagając kupie w wędrówce do świata zewnętrznego.
Nie każdy reaguje tak samo, ale osoby, które piją kawę, zwykle rzadziej cierpią na zaparcia. A w porannej kupie po porannej kawusi nie ma przecież nic złego.
Kopytnik_1 +79
#p0lka #logikarozowychpaskow #rozowepaski #seks #divyzwykopem #ciekawostki #bekazlewactwa #kryminalne #polska #pytaniedoeksperta #kiciochpyta
Życie każdego człowieka jest wartością najwyższą, nie ważne kto kim jest, gdzie pracuje, czy jest tak jak w omawianym przypadku prostytutką, przykładną matką, zakonnicą, niezależną panią businesswoman. Każde zabójstwo drugiego człowieka to zbrodnia, która wymaga potępienia i surowej kary
Życie każdego człowieka jest wartością najwyższą, nie ważne kto kim jest, gdzie pracuje, czy jest tak jak w omawianym przypadku prostytutką, przykładną matką, zakonnicą, niezależną panią businesswoman. Każde zabójstwo drugiego człowieka to zbrodnia, która wymaga potępienia i surowej kary
#logikarozowychpaskow
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Po pierwsze i chyba najważniejsze: jeśli Twoja praca w której spędzasz znaczna część swojego czasu polega na traktowaniu mężczyzn jak frajerów, jak portfele, manipulowaniu nimi dla własnej korzyści jak idiotami to choćby z początku swojej kariery w takim miejscu miała jak najszlachetniejsze i szczere podejście to w końcu siądzie jej to na łeb - to tylko kwestia czasu. Podejście z pracy zacznie się przelewać na relację prywatne, nawet na relację romatyczne i nie sądzę aby dało się tego jakkolwiek uniknąć.
Dodam także, że te miejsca pracy są toksyczne jak diabli, dragi są wszechobecne i walą wszyscy bez wyjątku (ja przynajmniej wyjątku nie spotkałem, a poznałem większość dziewczyn z trzech lokali w których moja ówczesna partnerka pracowała - należały do jednego właściciela i zdażały się rotacje), pić piją także niezależnie od tego czy klienci są i stawiają czy nie, a najgorsze ze wszystkiego - są uzależnione od kasiory także wyciągnięcie dziewczyny z takiej branży jest zajebiście trudne. O tym, że traci się jakikolwiek szacunek do pieniądza gdy się go zarabia w taki sposób chyba nie muszę wspominać.
Każdy lokal ma swoją starą wyjadaczkę albo dwie którym się wydaje, że świat kręci się wokół nich, trzęsą klubem, często wprowadzają nerwową atmosferę, knują między sobą, a właściciel na to pozwala bo to najczęściej największe zarobasy dla danego przybytku, może mu się też wydawać, że one "przeszkolą" nowe dziewczyny do pracy i realiów. Potrafią zaszczuć nowe dziewczyny zwłaszcza jak są zbyt ładne i nagle czują się zagrożone, potrafią się nieźle odpalić jak któreś są zbyt miękkie, najczęściej to one częstują pierwsze dragami aby uspokoić dziewczynę która była zdenerwowana sytuacją które same pośrednio stworzyły. Typowe
Teraz tancerka, wcześniej rolniczka, itd.
Jak widać dalej takie teksty na większość działają.