Wpis z mikrobloga

Miasteczko Beit Hanoun w Strefie Gazy przed i po chirurgicznych bombardowaniach ze strony Izraela


@Coxex: Zawsze mnie bawi to ciągłe wracanie do przeszłości, bo też i schemat jest ten sam:

1) Jest sobie status quo;
2) Arabowie sami go naruszają w celu zepchnięcia Izraela do morza;
3) No coś nie wychodzi, przegrywają wojnę, tracą terytoria:
4) W ramach dążeń pokojowych jako warunek wyjściowy stawiają przynajmniej powrót do statusu quo, tak jakby
@Coxex Wybrali demokratycznie Hamas do rządzenia czyli większość tych terrorystów popiera. Nie mają nic przeciwko atakom na Izrael - bo gdyby mieli to już dawno zlinczowaliby strzelających rakietami z budynków mieszkalnych. Po atakach masowe święto na ulicach i wiwatujący ludzie. Terroryści to rak którego trzeba wyciąć chirurgicznie. Tylko co jeśli w praktyce większość popiera Hamas? Chirurgicznie korzystając z analogii należy wyciąć cały zainfekowany tym rakiem narząd.
Mam nadzieję, że dokończą to czyszczenie budynków i zlikwidują te miasta. Póki XXX istnieje to ciągłe konflikty będą co chwilę wybuchać od nowa.


@Herubin: Dziwne, to samo Arabowie od lat mówili o Izraelu (teraz z mała przerwą na robienie interesów) xD