Wpis z mikrobloga

@kobiaszu: Chyba każdy poza Braunem byłby lepszym szefem MEN niż pan Czarnek. Nie mam nic do kandydatury tej Pani o ile bezrefleksyjnie nie zacznie zalewać naszych szkół wykwitami ze Stanów(critical race theory, płeć to konstrukt społeczny, kobiety systemowo uciemiężone i uciskane), a nasza lewica lubi się na nich wzorować nawet jeżeli to całkiem bez sensu.
  • Odpowiedz
@nietak7: i pomyśleć jeszcze, że miernoty w pis miały pomysł, żeby po wygranych wyborach na premiera dać właśnie Czarnka.

Policzek w twarz dla narodu.
  • Odpowiedz
  • 13
@kobiaszu powtórzę to, co napisałem w bliźniaczy wątku (swoją drogą nieźle się tu ostatnio spamuje lewicą). Do zreformowania jest całe szkolnictwo, na każdym poziomie, w tym uniwersytety które w światowych rankingach wyglądają z roku na rok coraz gorzej. Niestety, to co do zaoferowania ma ten czy tamten minister to tylko kwestie ideologiczne i światopoglądowe które będą akurat promowane. To nie ma nic wspólnego z NAUKĄ.
  • Odpowiedz
Ej konfedepisowcy, co tak naprawdę jest złego w tym, żeby Ciocia Agnieszka została szefem MEN?


@kobiaszu: Nie jestem konfedepisowcem, ale odpowiem to, co ja myślę: potrzebujemy powrotu do normalności w oświacie, nie odbicia w lewicowo-światopoglądową stronę.
  • Odpowiedz
@janbrz: prawda. Warto się zapoznać też z punktowaniem prac i naukowców zaproponowanym przez MEN, gdzie za publikacje w "Roczniku teologii katolickiej" dostajesz tyle samo punktów co za zaakceptowany artykuł w "Nature". Chcąc zdobyć 200pkt z dziedziny histotrii musisz publikować w "Biblical Annals" lub "Przeglądzie sejmowym". można srogo keknąć xD
  • Odpowiedz