Wpis z mikrobloga

Hej,

W sobotę miałem stłuczkę jak na nagraniu.
https://streamable.com/2w8j0t

Po przyjeździe policji zostałem uznany za sprawcę i ukarany mandatem 1100zł +10 pkt. karnych za niezachowanie odstępu (Art. 19).
Kobieta z audii została ukarana mandatem za jazdę pod prąd.

Mandat przyjąłem, ale im bardziej myślę o tej sytuacji, tym mam więcej wątpliwości czy powinienem go przyjmować.
Czy ktoś z was kiedyś odwoływał się od mandatu lub zasięgał zewnętrznej opinii prawnej, aby zobaczyć czy na tym etapie ma to jakiś sens?

Policjant wprost powiedział, że gdybym uderzył w bok audii, to byłoby wymuszenie pierwszeństwa, a jak jest uderzenie w tył, to już wina kierowcy z tyłu.

#stluczka #kolizja #policja #warszawa
  • 36
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@pawel_je

Czyli się bawisz w legislatora w wypierdzianego tapczana.

Baba się zakreciła, sytuacja w 99,99% do uniknięcia tylko ziomek postanowił kierować klaksonem, zamiast kierownicą i pedałami

Chciałbyś żeby za takie coś ludzie tracili prawko? XD mało Ci? weź Ty się zastanów
  • Odpowiedz
@boberian słabo, trzeba jej było wjechać przed maskę i „karać” wyhamowaniem do zera w nadziei, że ktoś w nią wjedzie, a potem gaz do dechy w kierunku zachodzącego słońca ( ͡° ͜ʖ ͡°) nic nie ugrasz w żadnym sądzie
  • Odpowiedz
doczytaj czym jest zasada ograniczonego zaufania a pozniej sie na nia powoluj


@peszmerd: Niezależnie czy przyjmiesz tutaj powszechne czy podręcznikowe rozumienie tej zasady, bedzie miało tutaj zastosowanie. Rozwinę odpowiedź w ramach ciekawostki że są różne:
A) Powszechne rozumienie zaklada nieufność do wszystkich uczestników ruchu - większość osób tak rozumie zasade ograniczonego zaufania. Tego tlumaczyc myślę nie trzeba w kontekście tej stłuczki.
B) Podręcznikowo mamy prawo ufać, że wszyscy uczestnicy ruchu
  • Odpowiedz
@boberian: ehh policjantka blondynka? Chyba tą upośledzoną z Międzyrzeca podlaskiego przenieśli, przez ktora w sądzie zmarnowałem 5 wizyt. Dlaczego przyjąłeś mandat z takim zarzutem mając nagranie?
  • Odpowiedz
@boberian: ten policjant co dał Ci mandat to miał chyba protezy oczu a Ty tylko mózgu że dałeś się wziąć na cygański numer. Płac i płacz
  • Odpowiedz
nie wjechałem w nią celowo, trąbiłem jak wyjeżdżała i stłuczka nastąpiła dopiero jak się zatrzymała na pasie. Z jej relacji przestraszyła się trąbienia i dlatego zatrzymała auto.


@boberian:

play stupid games and win stupid
  • Odpowiedz
@boberian: Ja raz się odwoływałem od przyjętego mandatu. Bardzo miła Sędzina mi wytłumaczyła, że takie odwołanie może być skuteczne tylko, jeśli na mandacie jest wpisany czyn, który nie jest zabroniony. W moim przypadku było to parkowanie za znakiem B-36. Taki czyn jest niedozwolony i nie ma znaczenia, czy faktycznie stałem za tym znakiem czy nie. Przyjęcie mandatu kończy procedurę rozpatrywania czynu. Sędzina przywołała przykład, kiedy takie odwołanie miałoby sens -
  • Odpowiedz
@bziuuumor: Znasz się może z tą policjantką z miedzyrzeca podlaskiego? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dopiero sąd wytłumaczył jej że za kierownicą nie muszę potrafić przewidywać przyszłości i czytać w myślach kierowców w promieniu 500m. Ograniczone zaufanie to jedno, czytanie w myślach i zakładanie że inni kierowcy są upośledzeni to drugie.
  • Odpowiedz
@yazir: moim zdaniem też nie musisz. Nigdzie nie napisałem, że OP jest winny. Zauważam tylko, że żeby się nie wplątywać w kłopoty to lepiej unikać zakładania jak ktoś się zachowa. Tym bardziej, jak ktoś odwala numery. Lepiej przyhamować i zostawić odstęp lub zmienić pas i się oddalić w stronę słońca. Tak jak na pasach - niby masz pierszeństwo i nie musisz zakładać, że ten autobus nie zahamuje.
  • Odpowiedz