Dobry, dawno mnie tu nie było, ale wracam dołożyć trochę kilometrów z, prawdopodobnie, ostatnią szosową setką w tym sezonie na powietrzu.. choć kto wie, może jeszcze pogoda zaskoczy i pozwoli na gran fondo bez męczenia roweru w deszczu czy soli. Wczorajsza setunia mocno dała w kość, prawdziwy #wmordewind przez pół trasy skutecznie mnie wymęczył. Zacząłem już mocno sezon trenażerowy, więc teraz trzeba będzie wrzucać gdzie indziej swoje wirtualne kilometry.
Dobry, dawno mnie tu nie było, ale wracam dołożyć trochę kilometrów z, prawdopodobnie, ostatnią szosową setką w tym sezonie na powietrzu.. choć kto wie, może jeszcze pogoda zaskoczy i pozwoli na gran fondo bez męczenia roweru w deszczu czy soli.
Wczorajsza setunia mocno dała w kość, prawdziwy #wmordewind przez pół trasy skutecznie mnie wymęczył.
Zacząłem już mocno sezon trenażerowy, więc teraz trzeba będzie wrzucać gdzie indziej swoje wirtualne kilometry.
#rowerowyrownik #szosa