Wpis z mikrobloga

Szkoła była o tyle sprawiedliwym miejscem, że nie liczyło się nic poza WYGLĄDEM. Nie było żadnych #whitepill #redpill #bluepill, nie był ważny aż tak bardzo status społeczny, wystarczyło, że byłeś dobrze ubrany + miałeś dobry telefon. Tyle. Cała reszta była bez znaczenia.

Liczył się tylko i wyłącznie WYGLĄD. Wygląd plasował cię na odpowiednim miejscu w hierarchii, wygląd powodował, że byłeś popularny lub byłeś odludkiem. Wygląd sprawiał, że nauczyciele traktowali cię lepiej lub gorzej. Wygląd sprawiał, że dziewczyny chciały cię zapraszać na domówki, na wyjścia na miasto.

Czysty, sprawiedliwy, niczym nie zmącony, brutalny podział na podstawie wyglądu. Raj dla ładnych i przystojnych. Istne piekło na ziemii dla mało urodziwych, grubych, fajtłapowatych.

Natura.

Ahh, ile esejów i rozpraw można byłoby napisać na podstawie obserwacji młodzieży lat szkolnych, których zachowania były oparte WYŁĄCZNIE na podstawie biologii. Niczym zwierzęta w okresie godowym.

#natura #blackpill #przegryw #szkola
  • 31
Ja miałem gimnazjum w jednym budynku z liceum i chodziłem ze starszym bratem. byłem idealnym materiałem do gnębienia (160-168cm, szczupły) ale braciak #!$%@? jakieś kibolskie grzyby i znał każdego w mieście to się z nim bujałem i nigdy nie miałem jechane po rajtach


A w średniej, jak wiadomo- gnębienia prawie w ogóle nie ma


@itsoverforme32445:

rozbawił mnie tekst "jechane po rajtach", ogólnie cała konwencja posta na klimat więzienny :D Doskonale oddaje
@bojackHorsemanPatataj U nas paradoksalnie w zawodowce w ogóle nie było gnębienia (koleżeńskie wyzywanie się i kebaby się nie liczą) bo tam wszyscy trzymali się razem

A swoją drogą ja to okres 2010-2018 i jeszcze było grubo, za taki zmierzch srogiej patoli to uważam wejście rocznika 2001 do gimbazy, chociaż według kumpla też było ostro ale nie aż tak
ale referatu to nie musiałeś pisać w odpowiedzi na dwa zdania.

tylko jakiej hierarchii?

hierarchii społecznej jak napisałem. tego jakie ma się poważanie, co się może. całokształt poziomu funkcjonowania w danej jednostce społecznej.

Bo brzydki łobus był fujka dla dziewczyn tak samo jak po prostu brzydki. Wysoki, "ciekawie brzydki" łobus, z jakimś tam interesującym vibem już mógł się komuś podobać.


a nie hierarchii do cipy na czym się skupiasz.

co mnie obchodzą
@bojackHorsemanPatataj: chodziłem do wiejskiego gimnazjum i tam hierarchia u facetów była prosta, liczyła się tylko siła i bycie głośnym patusem. Wygląd wiekszego znaczenia nie miał bo wszyscy ubierali sie na bazarze i mieli kartoflane mordy. Oczywiście w hierarchii fajności u koleżanek wysoko stali tylko ci albo wyjątkowo dojrzali fzycznie na swój wiek albo te nieliczne błedy w matrixie nie majace geby jak ziemniak. Rownorzędnie do tego ustawieni byli kolesie z bogatych
@Eugeniusz_Zua

@bojackHorsemanPatataj: chodziłem do wiejskiego gimnazjum i tam hierarchia u facetów była prosta, liczyła się tylko siła i bycie głośnym patusem. Wygląd wiekszego znaczenia nie miał bo wszyscy ubierali sie na bazarze i mieli kartoflane mordy. Oczywiście w hierarchii fajności u koleżanek wysoko stali tylko ci albo wyjątkowo dojrzali fzycznie na swój wiek albo te nieliczne błedy w matrixie nie majace geby jak ziemniak. Rownorzędnie do tego ustawieni byli kolesie z
@bojackHorsemanPatataj: jakość żywienia jednak wzrosła. Tutaj ludzie lubią płakać jakie teraz mamy zle produkty, jak to kiedyś były prawdziwe warzywa i mięso, a teraz wszystko pędzone na sterydach. Może i tak, ale zapominają, że w latach 90 realnym problemem było niedożywienie, a inni z biedy jedli parówki zrobione momu (coś czego dzisiaj chyba się już nawet nie produkuje). Dzisiaj ludzie lepiej karmą psy i koty. Ludzie z naszego pokolenia też dzięki
@bojackHorsemanPatataj: Szkoła była w #!$%@?ę niesprawiedliwym miejscem, jak w ogóle można tak mówić. Byle debil, patus, ćpun był królem, co to w ogóle było xD
Sprawiedliwa to jest dorosłość, zarabiasz swój hajs, jak jesteś zaradny, pracowity, inteligentny, taki masz status, samochód, dom itp.