Wpis z mikrobloga

  • 837
@robertx: Wymienianie uwag, wytykanie błędów, wszelkie skargi, wnioski i zachwyty powinny być obowiązkowym rytuałem w związku, w którym obie strony nie mają przed sobą wstydu.Dzięki temu ja nigdy nie musiałam zgadywać czy facet po cichutku marzy o tym, by spuścić się kobiecie na twarz, zrobić z nią anala, poprosić o nasiusianie mu na klatę albo pokazać jak głęboko w rowie ma fakt, że nie miała orgazmu. Wy sobie dalej żyjcie w
@KingaM: Rozumiem, że ta rozkmina wynika z porannego przetrzepania się z niebieskim? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ogólnie jestem za, nie widzę w tym nic złego z męskiej strony. Bardziej jedynie mnie martwi czy laska sobie nie uroi że jestem insecure przypisując mi niską pewność siebie zamiast troski o jej dobrostan. Bo wiadomo - łobuza gówno obchodzi jak jej było i idzie po swoje, a gadzi mózg szybko
To wszystko prawda, ale na to jest czas kiedy indziej, a nie zaraz po. Zaraz po jest właśnie czas na to, żeby się przytulić, poleżeć, odpocząć i zrelaksować


@RandomowyMirek: U mnie jak tak sobie leżymy to właśnie wtedy jest czas żeby sobie pogadać o tym co działało a co nie do końca, bo w ciągu dnia o ruchaniu nie rozmawiamy wcale.

Chyba że potem u terapeuty sobie co najwyżej porozmawiamy o