Aktywne Wpisy
![Headcrab_B](https://wykop.pl/cdn/c0834752/4c684dd3532851289a09c4337049906fd0f176ca9e24c8c50fd89bbe650b8c9c,q60.jpg)
Headcrab_B +65
My tylko chcemy wysłać was na śmierć. Czy naprawdę wymagamy od was tak wiele?
#wtf #bekazpodludzi #bekazprawakow #bekazkonfederacji #konfederacja #4konserwy #neuropa #pieklokobiet
#wtf #bekazpodludzi #bekazprawakow #bekazkonfederacji #konfederacja #4konserwy #neuropa #pieklokobiet
![Headcrab_B - My tylko chcemy wysłać was na śmierć. Czy naprawdę wymagamy od was tak w...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/8ca6c466f9f88e9e45616640e5027c5d38f2b9ff6598acda12e0b0d1b3b41324,w150.jpg)
źródło: _20240517_222014
Pobierz![lipka](https://wykop.pl/cdn/c3397992/lipka_IyShuXOpFS,q60.jpg)
lipka +3
Do jakich seriali wracacie?
#seriale
Ja pewnie jak wielu The office, ale jeszcze podam The scrubs z sentymentu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#seriale
Ja pewnie jak wielu The office, ale jeszcze podam The scrubs z sentymentu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Skąd w ogóle wzięła się nagonka na policję? Otóż wszystko zaczęło się od pierwszych komunikatów o wypadku. Teraz trudno mi do nich dotrzeć, bo na samo hasło "wypadek a1" licząc od 16 września mamy w google kilka tysięcy zindeksowanych stron. W pierwszych doniesieniach pojawiła się wzmianka o anonimowym strażaku, który wypowiedział się, że "policja w ogóle nie interesowała się BMW" oraz że "informowali policję, że dalej stoi drugi pojazd który prawdopodobnie brał udział w wypadku, ale ich to nie obchodziło". Czy to prawda? Tym zajmiemy się dalej.
Druga w kolejności przesłanka to komunikat prasowy policji wydany po weekendzie 16-17 września. Policja bardzo zdawkowo informowała tam o wypadku, faktycznie nie wspominając o udziale drugiego auta, a pisząc o tym, że z nieustalonych przyczyn pojazd Kia znalazł się na barierkach i spłonął.
A jaka jest prawda?
Zawsze jak jest wypadek tego typu, na miejsce zdarzenia przyjeżdża prokurator. Policjanci wykonują czynności, które ten im zleci. Procedura wygląda tak, że:
- na miejscu wypadku zbiera się ślady i robi dokumentację rysynkową i fotograficzną
- prokurator decyduje o zabezpieczeniu ewentualnych innych śladów (co mu przyjdzie do głowy i wydaje się stosowne do okoliczności)
- pojazdy zabezpiecza się na parkingu policji
- w dalszej kolejności - przesłuchania świadków i uzupełnianie materiału śledztwa
- jak już mamy uzupełniony materiał - zlecamy rekonstrukcję całego zdarzenia zespołowi biegłych sądowych
- dalej (ewentualne) postawienie zarzutów, decyzja o środku zapobiegawczym i czekamy na Sąd.
Jeśli sytuacja nie jest jednoznaczna, na zasadzie że np. ktoś potrąci kogoś autem i nie ma innych uczestników zdarzenia, to zawsze, ale to ZAWSZE powołuje się biegłych i wypadek jest rekonstruowany. Robi się to w celach dowodowych, żeby:
- po pierwsze odpowiedzieć dokładnie na pytanie jak doszło do wypadku,
- po drugie ustalić stopień przyczynienia się do wypadku każdej ze stron,
- po trzecie odpowiedzieć na pytania czy wypadku dałoby się uniknąć,
- po czwarte utrudnić robotę obrońcom ewentualnego oskarżonego, bo wiadomo, że każdy będzie się bronił przed odpowiedzialnością na wszelkie dostępne sposoby, a opinię biegłych trudno jest przed sądem podważyć.
Jeśli nie mamy sytuacji jednoznacznej, o której pisałem powyżej, to nie ma podstaw do zatrzymania kogokolwiek. Zatrzymać co prawda można dowolną osobę na 48h (+ 24h do decyzji Sądu o ewentualnym aresztowaniu), ale w tym czasie policja wespół z prokuraturą musiałaby na tyle uprawdopodobnić czyjąś winę, żeby Sąd zgodził się z zarzutami i np. kogoś aresztował. W tym przypadku to NIE JEST MOŻLIWE, bo o ile faktycznie kierowca BMW #!$%@?ł, to:
- na drodze było już ciemno...
- ...w związku z tym zebrane materiały video i relacje świadków pokazują sytuację niejednoznacznie (nikt nie widział dokładnie ze 100% pewnością co się stało),
- nie wiadomo w jaki sposób do wypadku przyczynił się kierowca Kia (a przyczynił się, niestety, choć to może kłócić się ze społecznym poczuciem sprawiedliwości),
- było w #!$%@? śladów porozrzucanych na przestrzeni 300 metrów,
wobec tego nie da się stwierdzić tylko po wstępnych oględzinach jak ten wypadek dokładnie wyglądał. Innymi słowy - gdyby policja zatrzymała kierowcę BMW od razu po wypadku, to na max 48 godzin i musieliby go wypuścić. Nierzadko od wypadku do procesu sądowego w skomplikowanych sprawach potrafi upłynąć grubo ponad ROK. Nie można trzymać nikogo przez ROK w areszcie na zasadzie prawdopodobieństwa, że skoro był uczestnikiem wypadku i jechał szybszym autem, to na bank jest jedynym winnym.
No dobrze, a co z tym nieszczęsnym BMW? Czy policja faktycznie chciała coś ukryć? Otóż ziobro zaskoczenia - NIE. Tak jak pisałem wyżej, historyjka o tym, że policja nie interesowała się drugim autem padła w relacji anonimowego strażaka i została szybko podłapana przez ludzi zarabiających na popularnych kanałach w YouTube, ale nie znajduje to potwierdzenia w faktach. Bazując na komunikacie prokuratury, policji i dotychczasowych artykułach prasowych możemy powiedzieć, że:
- wszyscy trzej panowie z BMW zostali ustaleni i wylegitymowani na miejscu zdarzenia
- dwóch z nich odjechało karetką do szpitala (czyli już z samego tego faktu można wywodzić, że będzie wiadomo kto znajdował się w aucie)
- na miejscu zdarzenia policja od razu ustaliła kto kierował BMW
- osoba ta została przebadana alkomatem i testerem narkotyków (te testery są mocno niedokładne) - była trzeźwa
- prokurator zdecydował, aby osobę tę zatrzymać do czynności procesowych - taką czynnością jest pobranie krwi do badań toksykologicznych, które wykonuje się w szpitalu w specjalny sposób.
Następnie kierowca BMW został zwolniony (zgodnie z procedurą, o której pisałem wyżej) i otrzymał w śledztwie status świadka - standardowa procedura. Świadek chociażby nie może kłamać co do znanych mu okoliczności zdarzenia.
Ponadto:
- od samego początku w komunikacie policji pojawiło się zdjęcie rozbitego BMW, którego udział rzekomo starali się ukryć XD
- prokurator od samego początku prowadzi śledztwo w kierunku art. 177 kodeksu karnego (czyli spowodowanie wypadku drogowego, w którym ucierpiały inne osoby).
Czy więc inba rozkręcona przez ludzi żądnych sensacji ma w ogóle jakiekolwiek podstawy? NIE, NIE MA. Nikt niczego nie ukrywał. Od samego początku policja wiedziała o BMW. Od samego początku działali w kierunku ustalenia sprawstwa kierowcy BMW. Od samego początku wersja podawana przez anona-strażaka była gówno warta i opierała się jedynie na jego domysłach, a nie na faktach. Jedyną winą policji było to, że w komunikacie nie wspomnieli o wypadku dwóch aut, natomiast treść komunikatu tego w żaden sposób nie wykluczała.
Pojawiają się też zarzuty w stronę policji, że nie informuje o kierowcy BMW i zdawkowo lub wcale nie informowali o jego udziale w wypadku. Otóż policja moi drodzy nie jest od informowania opinii publicznej o personaliach każdego uczestnika danego zdarzenia. Jak widać z informacji powyżej - policja doskonale wie, kto kierował, a jego auto jest zabezpieczone i będzie poddane badaniom w toku śledztwa. Zatem inba jest rozkręcona bez konkretnych podstaw, jak to zawsze bywa w przypadku nośnych medialnie tematów.
Nie liczę na plusy, bo przeczytanie 7k znaków przekracza możliwości przeciętnego oglądacza obrazków na tym portalu, a przyswojenie i zrozumienie dłuższego tekstu to już w ogóle. Ale jeśli dzięki mojemu wyjaśnieniu choć jedna osoba zrozumie, że tak naprawdę żadnej afery nie ma, to już będzie dobrze XD
#wypadek #bmw #kia #a1 #polskiedrogi #policja
źródło: wypadek
Pobierz@g455: Słowa nie napisałam o tym, że policja manipulowała. Napisałam, że to ty manipulujesz faktami. Przeczytaj raz jeszcze mój komentarz. Piszę o tym, że policja nie informowała o udziale BMW w wypadku, a później poddawała wątpliwości udział BMW w wypadku. To te działania rozgrzały do czerwoności internautów.
Idąc tą logiką nigdy nie powinno się zmieniać pasa bo zza horyzontu może się w ciągu sekundy wyłonić idiota który #!$%@? dwa razy więcej niż limit i nie można ocenić że takiego idioty tam nie ma
Przekraczasz tak prędkość = twoja wina i tak sądy już często to rozstrzygają. Policja oczywiście nie
@g455: Czyli nic jeszcze nie wiemy, ale z całą pewnością wiemy, że się przyczynił.
Niezła próba Seba. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
W jaki sposób twoim zdaniem kia przyczynił się do wypadku??
Że jechał za wolno na lewym?
Jak Ty daunie w ogóle możesz coś takiego napisać.
To tych dwóch daunow takich jak Ty miało uważać i dostosować prędkość tak aby mieć możliwość zareagowania. A nie wninic #!$%@? Bogu ducha winna rodzinę.
#!$%@? to gin. Zjeb powinien #!$%@? po hamulcach uderzyć w barierkę i zginąć a nie wychamowywac na
@g455: Dokładnie. I my mu pomagamy żeby szybko podjął dobrą decyzję.( ͡° ͜ʖ ͡°)
@burnthefires: Ale bzdury. Informację o tym, że auto marki BMW również brało udział w wypadku, już w dniu wypadku przekazała Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim. Tego samego dnia informacja o wypadku, w którym brały udział dwa samochody, pojawiła się na stronie GDDKIA. 17 września do sieci