najgorsze że oni pewnie się ukredytują bo ona ewidentnie pracuje w budżetówce (bank lubi to) i będą dosłownie żreć gruz z tym dzieciakiem przez najbliższe 25 lat.
A niespodzieewane leczenie kanałowe jednego zęba oznaczać będzie fizyczny głód w tej rodzinie.
@thorgoth: Wiekszosc takich osob dostaje znaczna pomoc od rodziny, wiec nie wiadomo
@Burczan: nie rozumiem twojego bulwersu. Kokosów nie mają, ale co mają robić w tym przypadku? WYnajmować za podobne pieniądze? Każdy msi gdzieś mieszkać. Nie oznacza to też, że w przyszłości nie bedą zarabiać lepiej. Znam taką rodzinę, z dwójką dzieci, na początku się nie przelewało, on - przedstawiciel handlowy w branży spożywczej, ona - wykładała towar w H&Mie. Po kilku latach biedowania 1 dziecko, 2 dziecko i on tam jest
@Thunderlane: 40k miesięcznie na 3 osoby? Tak to klasa średnia, raczej już dobrze umocowana, patrząc tylko na zarobki. Nie ma znaczenia czy tylko 1% populacji będzie stanowić klasę średnią, to niezbyt dobrze świadczy o społeczeństwie, a nie o samej jej definicji czy progach wejścia i wyjścia. Klasa średnia to nie są średnio zarabiający ludzie w danym kraju: average to nie jest middle.
najgorsze że oni pewnie się ukredytują bo ona ewidentnie pracuje w budżetówce (bank lubi to) i będą dosłownie żreć gruz z tym dzieciakiem przez najbliższe 25 lat.
A niespodzieewane leczenie kanałowe jednego zęba oznaczać będzie fizyczny głód w tej rodzinie.
@thorgoth: na pewno bez kredytu mieszkając w wynajmowanym mieszkaniu, mieliby życie miodem i mlekiem płynące xD
Wzięcie krechy w ich przypadku to wręcz konieczność
Daleka jestem od oceniania cudzych zarobków, bo różnie bywa, ale żeby decydować się na dziecko w takich warunkach, to trzeba nie mieć rozumu.
Idąc tym tokiem rozumowania to dzietność w Polsce powinna wynosić 1/10 tego co teraz. Ba, jak sama zauważasz, jakby tak Twoi starzy myśleli to Ciebie by nie było na świecie jak i mnie.
Przy ich zarobkach kredo na sensowne mieszkanie to pewnie 1 pensja pójdzie
@Zgrywajac_twardziela: głupoty opowiadasz, bk 2% na 500k to rata około 2,5k, bez problemu sobie poradzą. Do tego za 5 lat nawet przez samą presję inflacyjną będą zarabiać te 4k na osobę, a rata nadal będzie 2,5k, a im dalej w las tym bardziej z górki.
@justkilling: ale ja nie pije do kredo (które przy wzroście wartości mieszkań może okazać się nie tylko koniecznością ale i inwestycją) tylko do tego że ich nie stać na dziecko w tej sytuacji.
Nie ma nic fajnego, uszlachetniającego ani dobrego w chodzeniu w dziurawych butach ani w zostawaniu w świetlicy gdy reszta klasy jedzie na wycieczkę.
@Burczan: Człowieku, tak wygląda nasza gospodarka i zarobki bardzo dużej części Polaków. Przecież oni muszą gdzieś mieszkać. Dopóki nie r-----------ą pieniędzy na zbyt drogie samochody, wakacje, p--------y to bardzo dobrze, że orientują się w swoich możliwościach. A co do posiadania dziecka- nie ma reguły, może wychowają je w miłości i wyrośnie na pewnego siebie człowieka, a nie s---------a jadącemu innym po rajtach na portalu ze śmiesznymi obrazkami.
@Burczan: przeciez napisane jest 3700 na konto, moze chlop jest jakims spawaczem, kierowca czy budowlancem i drugie tyle wyciaga w kopercie + fuszki weekendowe. Imo normalne zarobki.
@thorgoth: jakbyś miał odkładać zakładanie rodziny na idealną sytuację finansową to nigdy byś jej nie miał. pieniądze zarobisz, a lat nie cofniesz. W Polsce 2 osoby zarabiające minimalną są w stanie utrzymać dziecko, także poza jakimiś specjalnymi przypadkami jak ktoś np jest chory i to dużo funduszy zjada to spokojnie ludzie mogą zakładać rodzinę i liczyć że sytuacja się będzie poprawiać.
Dla mnie klasa średnia to jak sama nazwa mówi ktoś na "średnim" poziomie życia - ot po opłatach i wszystkim z pensji zostaje tyle że można normalnie żyć bez oglądania każdej złotówki po 4 razy, byle awaria auta czy lodówki nie rozwala ci budżetu na kolejne 3 miesiące, jak chcesz sobie coś drobniejszego kupić (typu jakiś sprzęt do domu, nowy telefon itp.) to idziesz i sobie to kupujesz, możesz
@jegertilbake: odwrotnie, dzisiejsze decyzje podejmujesz na podstawie tego co będzie a nie tego co było/już masz. Chcesz zakładać rodzinę to patrzysz jak się może kształtować twoja przyszłość i czy to ma sens. Dla przykładu: młody nauczyciel na początku zarabia bardzo mało, ale to jest moment w którym może planować zakładanie rodziny bo mnie więcej wie że za kilka lat wskoczy na zarobki w okolicach średniej krajowej i będzie dobrze. Jak
głupoty opowiadasz, bk 2% na 500k to rata około 2,5k, bez problemu sobie poradzą. Do tego za 5 lat nawet przez samą presję inflacyjną będą zarabiać te 4k na osobę, a rata nadal będzie 2,5k, a im dalej w las tym bardziej z górki.
Albo presja inflacyjna całkowicie zlikwiduje ich miejsce pracy i będzie okrągłe zero na osobę ( ͡°͜ʖ͡°)
@thorgoth: ale tak szczerze, to kogo interesuje Twoja opinia? Chcieli dziecko to mają, lubisz jak ktoś się w-------a ze swoimi genialnymi mądrościami w Twoje życie?
@Burczan przecież oni z tymi wszystkimi świadczeniami, 800+, trzynastkami itd to maja pewnie koło 9k netto na miesiąc. Mieszkają w Polsce B patrząc po zarobkach to kupią normalnie mieszkanie i będą sobie płacić 2k raty. Zakładam ze będą żyli na wyższym poziomie niż większość Polaków
źródło: IMG_2279
Pobierz@thorgoth: Wiekszosc takich osob dostaje znaczna pomoc od rodziny, wiec nie wiadomo
Znam taką rodzinę, z dwójką dzieci, na początku się nie przelewało, on - przedstawiciel handlowy w branży spożywczej, ona - wykładała towar w H&Mie. Po kilku latach biedowania 1 dziecko, 2 dziecko i on tam jest
@thorgoth: na pewno bez kredytu mieszkając w wynajmowanym mieszkaniu, mieliby życie miodem i mlekiem płynące xD
Wzięcie krechy w ich przypadku to wręcz konieczność
Idąc tym tokiem rozumowania to dzietność w Polsce powinna wynosić 1/10 tego co teraz. Ba, jak sama zauważasz, jakby tak Twoi starzy myśleli to Ciebie by nie było na świecie jak i mnie.
@Zgrywajac_twardziela: głupoty opowiadasz, bk 2% na 500k to rata około 2,5k, bez problemu sobie poradzą. Do tego za 5 lat nawet przez samą presję inflacyjną będą zarabiać te 4k na osobę, a rata nadal będzie 2,5k, a im dalej w las tym bardziej z górki.
Nie ma nic fajnego, uszlachetniającego ani dobrego w chodzeniu w dziurawych butach ani w zostawaniu w świetlicy gdy reszta klasy jedzie na wycieczkę.
Albo presja inflacyjna całkowicie zlikwiduje ich miejsce pracy i będzie okrągłe zero na osobę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Dokładnie. Wykopki myślą, że posiadanie dzieci to coś