Wpis z mikrobloga

#siatkowka wiecie co się wydarzyło równo 9 lat temu? Wygraliśmy wtedy Mistrzostwa Świata w finale z Brazylią 3:1. To był prawdopodobnie najcieplej przeze mnie wspominany turniej w życiu. Świetny turniej pod względem jakości, ale i emocji. Te generowały głównie polskie spotkania. Pojedynki z Iranem, pierwszy z Brazylią, z Włochami, z Francją i przede wszystkim półfinał i finał - to wszystko zapamiętam do końca życia. Prawodopodobnie ten turniej nie był aż tak dobry jak go pamiętam, ale na pewno był to turniej wyjątkowy. Apogeum popularności i boomu volleya w Polsce.
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@vasos 9 lat temu pomykałam o kulach, bo skręciłam paskudnie kostkę. Teraz pomykam o kulach, bo miałam operację kolana. Jaki to ma związek z siatkówką? Taki, że nie miałam teraz wątpliwości, że nasi sięgną po złoto xD
  • Odpowiedz
@vasos: w 2014 roku pojawiła się nie tylko koszula, ale również zegarek. Kiedyś to były MŚ, teraz już nie ma prawdziwych MŚ. Trzy fazy grupowe, a potem półfinał i finał. MŚ w 2022 były moim zdaniem zdecydowanie mniej emocjonujące niż w te w 2014 / 2018. Dram aż takich nie było, no może odrobine fartownie wygrane mecze z Jankesami a potem z Brazylijczykami. Ale tak naprawdę to był turniej bez
  • Odpowiedz