Niektórzy "rodzice" są zajebiscie toksyczni a nawet nie zdają sobie sprawy ze swojego s----------a. Siedze na balkonie a pod blokiem matka z córką. Dziecko jedzie na małej hulajnodze.
Dziewczynka: dosłownie lekko odpycha się Matka: Uwazaj! Samochody są! Gdzie jedziesz! Krawężnik jest! Co robisz? Poczekaj! Dziewczynka: zatrzymuje się Matka: nie szuraj tym sandałem! Co ja mówiłam! Zrobisz dziurę! Już następnych butów nie dostaniesz! Pójdziesz boso do przedszkola! Wszystkie dzieci będą się z ciebie śmiały! Dziewczynka: schodzi z hulajnogi Matka: no i po co to brałaś? Teraz będziesz to wnosić na górę! Ja tego nie będę niosła!
No j--------e. Jak z tego dziecka ma coś wyrosnąć gdy od małego dosłownie chłonie taką patolę. Nawet nie chce wiedzieć co tam się musi dziać w domu.
@DrGreen_2: Prawdopodobnie mogło tak być ale niekoniecznie. Mojego starego jego ojciec nigdy nie uderzył. Ja za to dostawałem w------l będac dzieckiem. Jak to wytłumaczysz po za tym, że mój stary to debil?
@DrGreen_2 no raczej nie. Moja siostra ma taki sam styl wychowywania dzieci, a do tego ciągle drze mordę na nie, a nasi rodzice nigdy w ten sposób nas nie wychowywali
O ile tekst z hulajnoga slaby o tyle czesc z samochodami kraweznikiem i poczekaniem to standard. A jezeli chodzi o ton to mozliwe ze dziecko pol dnia nie mialo humoru i matka jest na granicy wyczerpania psychicznego. Nie wiesz czy to nie wyjatek zamiast reguly. Ale to trzeba miec najpierw swoje dziecko ktore nie moze usiedziec na miejscu, wszedzie lata i ciagle probuje sie
@MyOwnWorstEnemy: jak ja kurde uwielbiam te diagnozy po zobaczeniu 30 sekund życia rodzinnego xd I oczywiwcie najlepszymi ekspertami są ludzie którzy sami nie mają dzieci tylko posiadają jakiś wyobrażony obraz, jak to jest żyć w roli rodzica xd
@ciemnienie a jakieś dwa tygodnie temu. Po za tym, moi rodzice mieszkają obok siostry, a dzieci u nich wiecznie przesiadują. Siostra nie jest niewolnikiem dzieci, oj to to nie. Do tego jak byliśmy mali, to tez wiecznie się na nas darła (mamy jeszcze brata). Taki typ człowieka.
Nie nadużywaj słowa "toksyczność" i "patola" - matka jest zwyczajnie przewrażliwiona, jakby dzieciak był puszczony samopas i robiłby co mu się podoba też byłoby źle.
Z jednej strony można powiedzieć, że patola. No ale z drugiej... dzieciaki są różne - jedne są bardziej, a drugie
@MyOwnWorstEnemy trzeba było dzwonić na policję, madka może by straciła pewność siebie. U mnie kiedyś była sytuacja, że jedna sąsiadka dała klapsa dziecku i miała psiarnię na kwadracie xD bo ją sąsiadka p-------a, że niby p-----c itd. za jakiś czas się wyprowadzili, bo wiedzieli, że nie ma z nią żartów xD
@DrGreen_2: dziwi mnie skąd się to bierze, skoro np. ja, jeśli przypomnę sobie co mi nie pasowało w dzieciństwie, w podejściu/zachowaniu moich rodziców to wiem, że swojemu dziecku już tak nie zrobię...
@MyOwnWorstEnemy: zasadniczo podobne warunki dorastania miała pewnie ta matka, to z pokolenia na pokolenie się te wzorce łapie, nawet człowiek nie zdąży skumać. Jak człowiek nie odzyska cząstki świadomości w tym wychowawczym amoku albo świadomie nie zrezygnuje z potomstwa to tak się będzie kręcić pokolenie za pokoleniem.
@MyOwnWorstEnemy: Ja byłem kiedyś świadkiem takiej sytuacji: madka z dzieckiem (6-7 lvl) na przystanku, podjechało auto z uchylonymi szybami i zatrzymało się przed światłami równolegle do przystanku. Z auta leciała głośna muzyka, więc dzieciak zaczął uradowany tańczyć, podskakiwać w rytm. I zaraz został sprowadzony do parteru przez madkę, że "nie zachowuj się jak pajac, co ty odwalasz, nie popisuj się". Więc dzieciak zgaszony usiadł na ławeczce i po prostu czekał
@MyOwnWorstEnemy: mieszkam niedaleko samotnej matki ktora ma jakies uposledzone dziecko i caly czas gdy gdzieś wychodzą to ona doslownie ujada i krytykuje ze wszystko źle
@DrGreen_2 nie masz dzieci na pewno. To jest zwykle tłumaczenie wolno / nie wolno. Tobie na pewno jak miałeś parę lat dali wolną rękę i sobie latales jak chciałes xD
Dziewczynka: dosłownie lekko odpycha się
Matka: Uwazaj! Samochody są! Gdzie jedziesz! Krawężnik jest! Co robisz? Poczekaj!
Dziewczynka: zatrzymuje się
Matka: nie szuraj tym sandałem! Co ja mówiłam! Zrobisz dziurę! Już następnych butów nie dostaniesz! Pójdziesz boso do przedszkola! Wszystkie dzieci będą się z ciebie śmiały!
Dziewczynka: schodzi z hulajnogi
Matka: no i po co to brałaś? Teraz będziesz to wnosić na górę! Ja tego nie będę niosła!
No j--------e. Jak z tego dziecka ma coś wyrosnąć gdy od małego dosłownie chłonie taką patolę. Nawet nie chce wiedzieć co tam się musi dziać w domu.
#rodzicielstwo #dzieci #opowiesczdupy
Dzieci są okropne, bo śmieją się z innych dzieci
Też dorośli:
Zrób/nie zrób/załóż/zdejmij (), bo dzieci się będą z ciebie śmiały
O ile tekst z hulajnoga slaby o tyle czesc z samochodami kraweznikiem i poczekaniem to standard. A jezeli chodzi o ton to mozliwe ze dziecko pol dnia nie mialo humoru i matka jest na granicy wyczerpania psychicznego. Nie wiesz czy to nie wyjatek zamiast reguly.
Ale to trzeba miec najpierw swoje dziecko ktore nie moze usiedziec na miejscu, wszedzie lata i ciagle probuje sie
@MyOwnWorstEnemy: A ty masz dzieci w ogóle?
Komentarz usunięty przez autora