Aktywne Wpisy
kseroboy +289
Zwykła historia bez happy endu.
Miałem w klasie w LO dziewczynę o imieniu Marta: wycofana, wszyscy się z niej śmiali bo uczyła się na pamięć. Cicha, mała i pełna kompleksów. Miliony takich w Polsce.
Nigdy nikogo nie przekreślam, stąd starałem się być po prostu miły jako z nielicznych chłopaków z nasze klasy(na prawie 30 osób dziewczyn mieliśmy z 6). Nie żeby jakaś nadzieja na love , poprostu tak mnie wychowano. A ze klasę mieliśmy
Miałem w klasie w LO dziewczynę o imieniu Marta: wycofana, wszyscy się z niej śmiali bo uczyła się na pamięć. Cicha, mała i pełna kompleksów. Miliony takich w Polsce.
Nigdy nikogo nie przekreślam, stąd starałem się być po prostu miły jako z nielicznych chłopaków z nasze klasy(na prawie 30 osób dziewczyn mieliśmy z 6). Nie żeby jakaś nadzieja na love , poprostu tak mnie wychowano. A ze klasę mieliśmy
rolnik_wykopowy +83
Z tego wynika, że oni nie testują wszystkiego. Jest certyfikat to można mieszać w wannie. Pikaczufejs, bo w losowej próbce wyszła rtęć, która powinna wyjść już u nich. Ciekawe ile już sprzedali produktów zanieczyszczonych, bo nikt nie testował.
I wiecie, co jest w tym najgorsze? Że oni nie traktują tego w taki sposób, że ktoś to spożywa, dostarcza do organizmu, w brzuszku się rozpuszcza. To jest zwykły produkt i w------e, bo certyfikat to certyfikat i płac hajs.
Nigdy więcej nawet nie wejdę na ich c-----ą stronę internetową. Niech umiera ta firma i oby z biedry ich w------o.
#mikrokoksy #silownia