Aktywne Wpisy
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
hitsmer +637
Ostrzegam wszystkich przed @Kami123x
Jeden mirek już go wyjaśnił, dopisuje następne punkty:
1. Jedzenia z mopsu nie chce, bo za długo będzie czekał.
2. Jedzenia od caritasu czy brata Alberta nie chce, bo kościół.
3. Pracy na budowie nie chce, bo nie ma doświadczenia i siły.
4. Praca najlepiej tylko za komputerem, dziwnym trafem nie powiedział co umie przed tym komputerem robić, pewnie tylko czytać wypok.
5. Na czarno, żeby sobie zarobić
Jeden mirek już go wyjaśnił, dopisuje następne punkty:
1. Jedzenia z mopsu nie chce, bo za długo będzie czekał.
2. Jedzenia od caritasu czy brata Alberta nie chce, bo kościół.
3. Pracy na budowie nie chce, bo nie ma doświadczenia i siły.
4. Praca najlepiej tylko za komputerem, dziwnym trafem nie powiedział co umie przed tym komputerem robić, pewnie tylko czytać wypok.
5. Na czarno, żeby sobie zarobić
Bardzo osobisty wpis, nie jest on żartem, ani jakimś baitem.
Koledzy, mam problem. Polega on na tym, że wciąż wydaję mi się, że mogę znaleźć dziewczynę. Wciąż jest we mnie jakaś nadzieja. Uważam i mówię to na podstawie mojego dotychczasowego życia, (mam 34 lata) że nie jest to możliwe, przynajmniej dopóki nie zacznę znacznie lepiej zarabiać. Tego tematu zarobków nie chcę rozwijać, bo nie szukam pomocy w kwestii jak znaleźć dziewczynę, tylko chciałbym właśnie zupełnie odwrotnie. Mianowicie chciałbym się od tego odciąć, od myślenia o znalezieniu dziewczyny. Chciałbym skupić się chociażby na tym o czym wspominałem, na poprawieniu mojego statusu finansowego. Nie chcę się zadręczać tym, że byłem sam i dalej będę. Chciałbym odciąć się i nie wchodzić na portale dla singli, a najlepiej je pokasować, ale brakuje mi samozaparcia by to zrobić. Wiem, to głupio brzmi, ale nie potrafię. Wciąż się łudzę, choć logika podpowiada mi, że to nie może się udać. Nie wiem co zrobić, by z tym zerwać. Zapychanie sobie czasu kolejnymi obowiązkami czy hobby, nie pomaga. :(
Gdyby mnie było stać wydawać tak 250-300 zł tygodniowo, poszedłbym na terapię, ale na ten moment, przy obecnych wydatkach, nie mogę sobie za bardzo na to pozwolić. Może po Nowym Roku.
@Kopytnik_1: musisz doświadczyć więcej odrzucenia w realu. Kup róże i wręcz jakiejś dziewczynie i patrz jak reaguje.