Aktywne Wpisy
patryk_66 +723
lkjp +274
W końcu koniec najbardziej żałosnej pory roku. Za chwilę spocone baby, udarowcy i wiecznie narzekający rolnicy pójdą przynajmniej na chwilę w zapomnienie. Już niedługo czekają nas cudowne ciemne poranki, deszczowe mgliste dni i wczesny wieczór. Znowu będzie czym oddychać. Gówniarze będą smętnie kroczyć podczas szarówki w kierunku szkół. Życzę sobie i Wam moi mili, aby ##!$%@? oraz ##!$%@?. Z kolei wszystkim miłośnikom lampy 30 stopni serdeczna parówa w okrężnicę.
- A CO JAK PRZYJDZIE KRYZYS I STRACISZ PRACE???
- A CO JAK ZACHORUJESZ???
Rozumiem, że na wynajmie w wyżej wymienionych przypadkach pan rentier pozwoli wam mieszkać za darmo i może jeszcze dopłaci? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#nieruchomosci #kredythipoteczny
@majkel88: Nie chcę Ciebie martwić, ale w praktyce dokładnie tak jest.
@majkel88: to Państwo pomoże a ludzi0m ciułającym żeby kredo nie brać #!$%@? do dupy standardowo. #!$%@?ąc były kierownik w robocie to samo mówił, że kryzys a tu robota pewna i żebym został no ale zaryzykowałem i #!$%@?łem i zarabiam 1000 euro więcej dzisiaj.
@majkel88: zdjęcie-machającego-papieża.jpeg
@majkel88: niestety prawo zabrania takich praktyk i najemca w lokalu jest prawie nietykalny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
1. W Polsce najem to całkowita patologia (wolna amerykanka)
2. Najem jest dużo droższy niż kupno na własność
3. Wynajem drożeje w czasie, a kredyt nie (kupno mieszkania na własność blokuje cenę - od tego momentu inflacja gra na korzyść).
Gdyby najem był tani (tak jak na zachodzie), to spoko - ma to sens. Ale w Polsce najem to jest najgorsze co
@Falcon17: co
Problem pojawia się wtedy kiedy tracisz prace razem z innymi ludźmi. W takim klimacie nieruchomości tanieją, a Ty zostajesz z długiem którego nie spłacisz sprzedając nieruchomość - tego się ludzie boją.
Ja jeszcze miałem wątpliwości co do zmienności stopek bo przewidywałem ich wzrost, ale o tym lepiej nie wspominać, co? (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)
W momencie gdy tracisz prace będąc bezdzietnym singlem czy tam będąc w parze mieszkającym na wynajmie, to zawsze możesz spakować graty i gdzieś wyjechać za pracą - inne miasto lub zagranica. Innymi słowy jesteś elastyczny, dopasujesz się. Państwo cie rucha? Sayonara.
Mając kredyt, jak stracisz pracę to jesteś w czarnej dupie bo wyjechać i coś zmienić jest ciężko. Dlatego rząd tak ciśnie by zakredytować młodych bo wtedy
W zasadzie nie potrzeba żadnego kryzysu, utraty pracy.
Kredyt to większa awersja do ryzyka (które nawet jest logicznie wykalkulowane), trudniejsza decyzja o zmianie pracy itp., ludzie potem rezygnują z dobrych okazji.