Aktywne Wpisy
-pafel +208
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.7% (350)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.7% (160)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 11.6% (67)
#inflacja #biedronka
A jakby inflacji już nie było to też nie spadnie, bo jakiś inny powód by się znalazł. Polak wytrzyma xD
ja pamiętam tęczową colę z Biedry po 57 groszy za taką 1,5L butelkę. Tańsza od wody była xD
a jak ktoś chciał coś, co naprawdę dobrze smakowało to w lidlu była Siti Cola po 0,85 za butelkę.
Dawno temu bo jakoś w 2009, ale jeszcze do niedawna te ceny były w miarę stałe i się zmieniały o 20% w 10 lat. A
@na_ulicy_maslo_trzaslo: nie, ale czasem normalny czlowiek (nie pisowiec bo pisowiec moze żreć cały rok gówno i będzie mówił ze bardzo pyszne) chcialby zjeść lub wypić coś innego niż woda i suchy chleb
@na_ulicy_maslo_trzaslo: zresztą, towary takie jak chleb też podrożały i też będziesz szczekał, czy to są towary pierwszej potrzeby?