[Ex3_]

Miałem dzisiaj wątpliwą przyjemność przelecieć się helikopterem LPR. Gość #agresjadrogowa w białym suv'ie trzykrotnie prawie (nie tylko) mnie zabił wyprzedzając na gazetę, zajeżdżając drogę, hamując itd. Nawet próbował mnie wepchnąć na ciężarówkę która jechała na przeciwko. U mnie "na szczęście" tylko połamane zęby, szyta warga i zwichnięta ręka. Rower wiadomo cały, trochę tylko podrapany i chyba koło skrzywione.
Jazda na #szosa #rowery to jest jednak sport ekstremalny.
Na zdjęciu gagatek, niedoszły morderca.

[HansLanda88]

@niko444: zwróc uwagę na prędkość, bo o ile większość mniej lub bardziej zwolni i zachowa się poprawnie zjeżdżając do osi jezdni - tak jadąc rowerem jest się mijanym przez setki samochodów i praktycznie zawsze zdarzają się debile, którzy tego nie zrobią. Stąd bierze się ta jazda metr od pobocza, jeśli minięcie się we trojkę z autem jadącym z naprzeciwka i tak zostawiałoby mały margines. Przecież nie robi to praktycznej różnicy, prawda?

[XpedobearX]

Trzeba było iść na rower gdzieś do lasu, a nie #!$%@?ć kierowców.

@Uddhx: Czemu #!$%@? innych uczestników ruchu, zamiast jeździć przez pola? Jestem pieszym, kierowcą i pedalarzem - banda zjebów po każdej stronie, która nie widzi dalej niż koniec nosa. Czyli po prostu obraz społeczeństwa.

[editores]

@wap_eeL: spotkało mnie to nie raz.

[jamajskikanion]

@Uddhx: oddaj prawko, serio. Jak myślisz ze mozna kogoś zabić bo cie wkurza to oddaj uprawnienia, noże widelce a najlepiej jdaj sie na konsultację do zakładu.

[jamajskikanion]

@niko444: to jechanie srodkiem drogi wbrew pozorom jest mechanizmem obronnym, wtedy trzeba cię wyprzedzać jqk kazdy inny pojazd, jadąc przy krawędzi 1/8 kierowców próbuje swoich sił w sytuacjach kiedy NIE POWINIEN i wtedy moze skończyć sie jak u opa

[jamajskikanion]

@Ex3_: to że znajdują sie komentarze broniące dosłownie próby zabójstwa na drodze swietnie pokazuje jacy idioci żyją do okoła. Cholera, 2 tony maszyny lecące czesto 100km/h+ a za kierownicą debile z mysleniem 8 letniego dziecka.

[Ogau]

nie ma obowiazku zjezdzania na lewy pas przy wyprzedzaniu rowerzysty jezeli jest szeroka droga a rowerzysta trzyma sie prawej krawedzi drogi to obydwoje potrafia sie zmiescic na tym samym pasie z calkiem dobrym odstepem problemem jest to ze rowerzysci rzadko kiedy jadą przy prawej krawędzi rozumiem ze nie zawsze droga na to pozwala ale czesto sie da a oni pajacuja jakby jechali srodkiem drogi

@niko444: właśnie ze względu na takich jak

[niko444]

@Ogau: no to predzej czy pozniej dostaniesz mandat, moze niech na srodkowym pasie jezdza jak BOR/SOP to bedzie jeszcze bezpieczniej i niech inne auta zjezdzaja na pobocze i sobie sygnal swietlno dzwiekowy na glowe wstawcie, nie ma to jak ignorowac przepisy i sobie robic samemu prawo jak janusze przepisow drogowych on wie lepiej bo zawsze tak robil a przepisy ma w dupie

[Ogau]

predzej czy pozniej dostaniesz mandat

@niko444: nie, przepisy tego nie zabraniają

niech na srodkowym pasie jezdza

@niko444: środek pasa to nie to samo co środkowy pas

nie ma to jak ignorowac przepisy

@niko444: wskaż przepis

jak janusze przepisow drogowych on wie lepiej bo zawsze tak robil a przepisy ma w dupie

@niko444: to właśnie ty wyprzedzający rowerzystów bez zachowania odpowiedniej odległości, do czego już się przyznałeś xD

[niko444]

@Ogau: gdzie niby sie przyznalem ze nie zachowuje odleglosci? napisalem ze trzeba zachowac odleglosc od rowerzysty co nie musi znaczyc ze trzeba wjezdzac na przeciwny pas

proszę bardzo oto przepis:
art. 33 ust. 1 Prawa o ruchu drogowym. Zgodnie z tym przepisem:

Kierujący rowerem, motorowerem, motocyklem lub pojazdem zaprzęgowym jest obowiązany poruszać się poboczem, a jeżeli nie nadaje się ono do jazdy – jezdnią, możliwie blisko prawej krawędzi.

[Ogau]

możliwie blisko prawej krawędzi.

@niko444: zdefiniuj ten fragment

nie musi znaczyc ze trzeba wjezdzac na przeciwny pas

@niko444: no pewnie. Na autostradzie i ekspresówce się zmieścisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

W odróżnieniu od ciebie, ja używam samochodu i roweru i niestety znam realia. Kiedyś myślałem dokładnie tak, jak ty i zjeżdżałem na kilka centymetrów od krawędzi, ale to jedynie narażało mnie na niebezpieczeństwa ze strony debili.