Wpis z mikrobloga

@not_enough: Miałam podobnie. Tylko zamiast chipsów dziadek kupował mi colę/pepsi i szliśmy razem do parku, w którym ja gotowałam dziadkowi różne przysmaki z liści, grzybów i innych roślinności, a dziadek siedział na murku, popijał piwerko, mocne w szklanej buteleczce i chwalił każde moje danie.
  • Odpowiedz
@not_enough: Wpis wywołał we mnie smutek i uśmiech jednocześnie. Jak byłam mała to często z dziadkami jeżdziłam na "działkę", to miłę wspomnienie, ale dziadka już nie ma więc taki smutek (,)
  • Odpowiedz