Wpis z mikrobloga

@wykoko: Widać widać. Kilka próbuje mnie zamordować przez płot, gdy spaceruję po osiedlu domków jednorodzinnych (wiedzie tamtędy droga do parku), niektóre próbują zamordować mojego psa na ulicy, bo w sporej części to #!$%@?ęte psy #!$%@?ętych właścicieli (nie wszystkie, ale mówię chłopu, że mój pies się boi dużych psów, ten podchodzi i puszcza 2m smyczy, żeby jego skretyniałe bydlę doskoczyło do mojego szczeniaka i zaczęło drzeć mordę i warczeć).
  • Odpowiedz