Wpis z mikrobloga

Ostatnio spotykam się z opinią, a raczej wymogiem od strony kobiet.

Jeżeli chcesz zabrać ją na randkę, to musisz wpierw zapłacić jej za opiekunkę do dziecka.

Nie tylko opłacić cały rachunek, ale też opłacić nianię dla kaszojada.

Pomyśleć, że są tacy co na to się godzą.

#zwiazki #p0lka #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #rozowepaski
  • 21
@serniczek_z_rodzynkami ale to chodzi o pierwsza randkę czy spotykacie się już kilka miesięcy? Jeśli to pierwsze to bezczelność i trzeba olać karyne, jeśli to drugie to chyba oczywiste ze wiązac się z dzieciata trzeba mieć z tylu glowy ze ona będzie chciała byś zaczął się opiekować i/lub partycypował w kosztach związanych z dzieckiem. Jeśli Ci to nie pasuje to nie spotykasz sie z dzieciatymi i tyle.
@serniczek_z_rodzynkami bo się wiąże z kobieta co ma dziecko. Jeśli nie chce zajmowac się, partycypować w kosztach to po co z ta kobieta jest? Nie wiem jak wyobrażasz sobie związek z jakakolwiek osoba co ma dziecko, ale nie możesz tak po prostu ignorować jego istnienia i potrzeb. Jak zwiążesz się z kimś i ta osoba ma np. zwierzęta to tez się dzieli koszta weterynarza czy jedzenia tego zwierzęcia. Po prostu wchodząc z
@Kitku_Karola: nawet jak się mieszka razem, to nie musi od razu oznaczać wspólnej kasy, owszem pewnych rzeczy nie da się rozdzielić, np chłop kupi jedzenie i dzieciak zje trochę, więc na swój sposób chłop bierze udział w utrzymaniu dziecka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale już z weterynarzem to jest przykład dziwny, co myślisz że jak mój kotek zachorował i mam wydać 100 zł na leki, to przyjdę
to sposób na odsiewanie ambitniejszych i bardziej zaradnych gości. Po prostu laski szukają typa co nie zwieje i nie będzie wiele wymagał.


@Qullion: szkoda że one takie przebiegłe nie były gdy robiły dziecko z nieodpowiednim gościem xD
@heniek_8 raczej przed zamieszkaniem razem bym omówiła takie rzeczy by nikt nagle nie zaskoczył pytanie o 50zl. U mnie w związku jest tak, ze mamy 3 koty z czego jeden wspólny a dwa miałam już wcześniej. Jak zamieszkałam z chłopakiem to przelewamy oboje taka sama kwotę na wspolne konto skad idą wszystkie płatności za jedzenie, chemię, jedzenie i weterynarza dla kotów oraz za płatności na mieszkanie i media. Jak z jakiś powodów
eśli to drugie to chyba oczywiste ze wiązac się z dzieciata trzeba mieć z tylu glowy ze ona będzie chciała byś zaczął się opiekować i/lub partycypował w kosztach związanych z dzieckiem.


@Kitku_Karola:
Na jakiej podstawie?
Nie moje dziecko nie moja sprawa.
hak jest się z sobą już na tyle długo ze planuje się zamieszkanie razem


@Kitku_Karola:
"planuje się"
Jeszcze rozumiem jak się mieszka razem X czasu i akceptuje się dziecko czy zwierzęta jako swoje, ale jak się tylko spotyka?
Jeżeli ja np mam chorą matkę i muszę kupować jej leki to wybranka mojego serca jest zobowiązana dokładać się do tego?
@Errad nie jest zobowiązana ale wg mnie w dobrym guście byłoby chociaż zapytać czy się dokładać do tych leków dla Twojej matki, bo jeśli planuje być Twoja dziewczyna na stałe to Twoja matka staje się jej rodzina też. Dla mnie to było oczywiste ze jeszcze zanim zamieszkałam z chłopakiem to dokładałam się do paliwa mimo ze to jego auto bo jednak mnie woził, a jeszcze nie mieszkaliśmy razem. Jak jechaliśmy do jego