Czy jeżdżenie idealnie zgodnie z przepisami po mieście i polowanie na kolizję, by wyłudzić od kogoś pieniądze jest legalne?
Zauważyłem, że ludzie jeżdżą jak #!$%@?, w mieście na ograniczeniu do 50,kazdy ciśnie 70-80 bo są dwa pasy. Na warunkowych strzałkach, nikt się nie zatrzymuje, jedzie z pełną prędkością, w tym policja. Mało tego nikt się nie spodziewa, że ktoś zgodnie z przepisami się zatrzyma. Dziś typ ledwonwychamowal, a nie zatrzymałem się nagle, tylko delikatnie zwolniłem.
Jeśli jadę prawym, przede na jest miejsce, bo je zachowuje, lewy pas się korkuje, to nie raz ktoś próbował mnie wyprzedzić na centymetry. Ostatnio się nie udało i gość wjechał w auto na lewym, bo myślał że się zmieści, ale nie dał rady xD
Myślę, żeby jeździć idealnie przepisowo niczym nauka jazdy i jak ktoś we mnie suknie to dogadać się, że daje mi 1k i nie wzywamy policji.
Finalnie ja wypadków i kolizji bym nie prowokował. Po prostu jeździłbym zgodnie z przepisami i czekał na pirata drogowego, który by we mnie stuknął. Po czym bym się po ludzku dogadał, żeby mi zapłacił na zaprawę auta i nie wezwanie policji. Auta bym nie naprawiał, po prostu jakby nie nadawało się do legalnej jazdy szło by na złom
@wez_idz_sobie: jeśli jeździłbyś zgodnie z przepisami i nie prowokował niebezpiecznych sytuacji (co mówi samo przez się), to nie ma tutaj mowy o wymuszaniu odszkodowań.
Czy jeżdżenie idealnie zgodnie z przepisami po mieście i polowanie na kolizję, by wyłudzić od kogoś pieniądze jest legalne?
Art. 3 ust. 1 PoRD odpowie Ci na twoje pytanie.
Innymi słowy - jeśli widzisz pieszego przechodzącego przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, to nie oznacza, że możesz go legalnie rozjechać, jeśli masz możliwość tego nie zrobić.
@wez_idz_sobie: zaproponowałeś rozwiązanie, na które dana osoba się zgodziła. Siłą jej tych pieniędzy nie wyrwałeś. Zawsze mogą rzucić kontrofertę „wezwijmy policję” lub „sporządźmy protokół dla ubezpieczalni”.
@wez_idz_sobie: Jakiś miesiąc temu jakiś wafel też mnie strabil, jak się zatrzymałem przed strzałka, inny dzban trąbił jak się zatrzymałem przed niestrzeżonym przejazdem kolejowym. Obaj dostali faka przez okno, ale tylko czekam na frustrata, który wyskoczy do bicia się, kamerkę oczywiście mam i cały czas jeżdżę z zamkniętymi od wewnątrz drzwiami xD mój gaz bojowy w żelu na niedźwiedzie musi w końcu zostać wypróbowany, oczywiście takiemu delikwentowi #!$%@? też kluczyki z
ale jeżdżenie normalnie jak człowiek oznacza jeżdżenie przepisowe
@wez_idz_sobie: jeżdżę tak od początku pandemii (wyłapałem wtedy mandat za prędkość i powiedziałem sobie "dość"). Jeszcze nie miałem sytuacji podbramkowej. Raczej nie zarobisz kokosów.
Dzisiaj mija 20 rocznica przystąpienia Polski do UE. Unia realnie zmieniła moje życie. Nie wyobrażam sobie Polski poza UE. Zaplusuj, jesli się za mną zgadzasz.
Zauważyłem, że ludzie jeżdżą jak #!$%@?, w mieście na ograniczeniu do 50,kazdy ciśnie 70-80 bo są dwa pasy. Na warunkowych strzałkach, nikt się nie zatrzymuje, jedzie z pełną prędkością, w tym policja. Mało tego nikt się nie spodziewa, że ktoś zgodnie z przepisami się zatrzyma. Dziś typ ledwonwychamowal, a nie zatrzymałem się nagle, tylko delikatnie zwolniłem.
Jeśli jadę prawym, przede na jest miejsce, bo je zachowuje, lewy pas się korkuje, to nie raz ktoś próbował mnie wyprzedzić na centymetry. Ostatnio się nie udało i gość wjechał w auto na lewym, bo myślał że się zmieści, ale nie dał rady xD
Myślę, żeby jeździć idealnie przepisowo niczym nauka jazdy i jak ktoś we mnie suknie to dogadać się, że daje mi 1k i nie wzywamy policji.
Finalnie ja wypadków i kolizji bym nie prowokował. Po prostu jeździłbym zgodnie z przepisami i czekał na pirata drogowego, który by we mnie stuknął. Po czym bym się po ludzku dogadał, żeby mi zapłacił na zaprawę auta i nie wezwanie policji. Auta bym nie naprawiał, po prostu jakby nie nadawało się do legalnej jazdy szło by na złom
#pytanie #praca #pracbaza #niebieskiepaski #rozowepaski #prawo #samochody #motoryzacja #polskiedrogi
Art. 3 ust. 1 PoRD odpowie Ci na twoje pytanie.
Innymi słowy - jeśli widzisz pieszego przechodzącego przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, to nie oznacza, że możesz go legalnie rozjechać, jeśli masz możliwość tego nie zrobić.
@NuklearnySzpadel ale, jak powiem ze daj 1k bo inaczej wzywał policję, a oni dadzą 1,5k mandatu plus utrata zniżek?
@wez_idz_sobie: jeżdżę tak od początku pandemii (wyłapałem wtedy mandat za prędkość i powiedziałem sobie "dość"). Jeszcze nie miałem sytuacji podbramkowej. Raczej nie zarobisz kokosów.
@Glikol_Propylenowy: niezly z ciebie komandos, pewnie zabierali ci kanapki w szkole XDDDD